Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida
To był interesujący obrazek. W 87. minucie rewanżowego meczu półfinału LM między Realem i Borussią (2:0) szkoleniowiec Jürgen Klopp postanowił zdjąć z boiska Lewandowskiego. Kiedy Polak dochodził do linii bocznej, podszedł do niego Jose Mourinho i poklepał go po plecach. Czy to był tylko nic nie znaczący obrazek? Zwykłe podziękowanie za piękną walkę? A może obaj panowie wiedzą coś, czego my jeszcze nie wiemy?
Ciekawą informację opublikował niemiecki "Bild". Sytuacja wydaje się dość nieprawdopodobna, ale przypomnijmy, że ta gazeta jako pierwsza ogłosiła, że Mario Goetze przechodzi z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium. Nie można więc zarzucić jej, że podaje tylko "wyssane z palca" informacje.
Otóż teraz "Bild" donosi, że na początku kwietnia Mourinho skontaktował się z Lewandowskim za pomocą SMS-a. Szkoleniowiec Realu podobno zdradził Polakowi, że wraca latem do Chelsea Londyn i chciałby mieć go w swoim zespole. Kilka dni temu gazeta pisała, że Chelsea jest skłonna zaoferować Borussii za Lewandowskiego 30 milionów euro.
Prawda to czy fałsz? Tego nie wiemy. Wiadomość jednak współgra z tym, co napisał kilka dni temu madrycki "AS". "Mourinho chce polskiego napastnika do jednego z dwóch klubów, które poprowadzi w przyszłym sezonie: Realu Madryt lub Chelsea Londyn. Portugalczyk już poinformował Lewandowskiego oraz jego menedżera, że w przyszłym sezonie albo zostanie w Madrycie, albo powróci na Stamford Bridge" - doniósł "AS".
O różnych opcjach transferowych Lewandowskiego napisano już chyba wszystko, dlatego wszystkie tego typu informacje trzeba traktować z dystansem. Wciąż najbardziej prawdopodobne wydają się dwa scenariusze - albo zostanie do końca kontraktu w Borussii (czerwiec 2014), albo dołączy do swojego przyjaciela Goetzego i przeniesie się do Bayernu Monachium. Wszak menedżer Polaka Maik Barthel stwierdził dwa dni temu, że Anglia (zainteresowany Polakiem ma być też Manchester United) na razie poczeka. - Robert chciałby grać w Premier League w przyszłości i ta liga nim się interesuje. Ale kiedy tam trafi, nie jestem w stanie powiedzieć. Jeśli mówimy o przyszłości, to raczej nie będzie to najbliższe lato - powiedział Barthel.