Liga Mistrzów. Juventus chce dokończyć to, co zaczął

- Nie możemy sobie wmawiać, że awans mamy już w kieszeni - tłumaczy obrońca Juventusu Giorgio Chiellini. W środę jego zespół podejmuje w Turynie Celtic Glasgow w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu Włosi wygrali 3:0. Relacja od 20.45 na Sport.pl.

Relacje na żywo w twoim smartfonie. Pobierz aplikację Sport.pl LIVE ?

- Neil Lennon czułby się jak w domu, gdyby pracował we Włoszech - powiedział z przekąsem trener Juventusu Antonio Conte. Po pierwszym meczu szkocki trener bardzo narzekał na sędziów. - Tutaj właściwie po każdym meczu narzekamy na sędziów - wyjaśnił.

Lennon narzekał, że sędzia dawał się oszukiwać rywalom, którzy teatralnie nabierali go na faule, za to nie odgwizdywał przewinień, gdy sami przekraczali przepisy. Conte zwrócił uwagę, że sędzia tamtego spotkania mylił się w obie strony. - Przy każdym rzucie rożnym nasz bramkarz był blokowany przez piłkarzy Celticu. Według przepisów to faul - zaznaczał.

Trener Juventusu przestrzega jednak przed lekceważeniem rywali, choć włoska prasa spekuluje, że trzech piłkarzy podstawowego składu - Stephan Lichtsteiner, Arturo Vidal i Claudio Marchisio - zaczną spotkanie na ławce rezerwowych, bo jeśli otrzymają żółtą kartkę, nie zagrają w kolejnym meczu.

- Celtic to bardzo dobra drużyna, a Lennon to świetny trener - mówi. - Futbol jest pełen niespodzianek, które biorą się z braku koncentracji. Ani ja ani moi piłkarze nie zlekceważymy Celticu. Awans można wywalczyć dzięki dwóm dobrym meczom. Spotykamy się z dumnym zespołem, który będzie chciał odegrać się za poprzedni wynik.

Czerwona kartka dla Naniego ? słuszna

Więcej o:
Copyright © Agora SA