Liga Mistrzów. Niemieckie media: "Eurofestiwal Borussii", "Naładowany Błaszczykowski"

Wychodzisz z domu, a gra LM? Śledź relacje w telefonie dzięki aplikacji Sport.pl Live

Borussia wygrała po bramkach Felipe Santany, Mario Goetzego i Jakuba Błaszczykowskiego i po bardzo dobrej grze. Nic dziwnego, że niemiecka prasa nie szczędzi zachwytów podopiecznym Juergena Kloppa.

"Szturm na ćwierćfinał"

"Dortmundzki Eurofestiwal" - tytułuje swoją relację "Bild". "Borussia świętuje. Po remisie 2:2 w pierwszym meczu wygrywa u siebie 3:0 i jest jednym z najlepszych ośmiu zespołów w Europie! Po raz pierwszy od 15 lat!" - pisze gazeta.

Gazeta chwali Lewandowskiego za asystę przy trafieniu Goetzego, nazywając jego zagranie ze skrzydła "wspaniałym" "Goetze musiał właściwie tylko dotknąć piłkę palcem, żeby wpadła do siatki" - czytamy. Również Błaszczykowski chwalony jest za opanowanie przy swoim golu (pierwszym w tej edycji LM, a drugim w karierze). "Zachował się bardzo sprytnie" - pisze gazeta.

"Borussia przespacerowała się do ćwierćfinału" - to z kolei tytuł "Die Welt". Gazeta pisze, że BVB wygrała "przy niewielkim wysiłku". "Der Westen" natomiast dał tytuł: "Szturm na ćwierćfinał". "Dyrektor sportowy Michael Zorc powiedział przed meczem, że nie chce oglądać kolejnych meczów LM na kanapie. Piłkarze doskonale zrozumieli, że kiedy szef mówi coś takiego, trzeba być posłusznym" - żartuje gazeta.

Błaszczykowski z najlepszą oceną

"Der Westen" przyznał też oceny za występ. Najlepszą z Polaków otrzymał Błaszczykowski - "1,5". Tak dobrą ocenę dostali tylko Mario Goetze i Roman Weidenfeller.

"Był ogromnie naładowany i energetyczny, świetnie współpracował z Goetzem" - czytamy w uzasadnieniu oceny Błaszczykowskiego. Łukasz Piszczek otrzymał notę "2,5" ("Miał świetną szansę na gola w 28. minucie, ale wolał podać, w 48. minucie powstrzymał znakomicie akcję rywali"), a Lewandowski "3" ("Nieskuteczny, ale świetnie podał do Goetzego").

Swojego kolejnego rywala Borussia pozna 15 marca, kiedy odbędzie się losowanie ćwierćfinałowych par Ligi Mistrzów.