Piłkarze pokłócili się o to, kto powinien wykonywać rzut wolny na skraju pola karnego "Królewskich" tuż przed przerwą.
Do piłki podeszli Ribery, Robben i Toni Kroos. Robben miał zaproponować, żeby wolnego wykonał trenujący ostatnio ten element Kroos. Ribery odszedł, rzucając kilka nieprzyjemnych słów w kierunku Robbena.
"Bild" twierdzi, że siniak na policzku Robbena jest właśnie owocem kłótni, która w szatni zamieniła się w rękoczyny.
Bayern odmawia komentowania sytuacji.
- Co dzieje się w szatni, zostaje w szatni, nie ma nic więcej do powiedzenia - rzucił tylko rzecznik prasowy, Markus Horwick.
Prezes Karl-Heinz Rummenigge w środę wezwał zawodników na dywanik, aby wyjaśnić incydent. Ribery dostał karę finansową i musiał przeprosić kolegów z zespołu.
Co myśli Lampard? Rozśmiesz nas i zgarnij nagrody!
Najbogatsi piłkarze świata - pierwsza trójka zarabia prawie 100 mln
Bawarskie buty dla Cristiano Ronaldo ?