Liga Mistrzów. Prezes Lyonu Jean-Michel Aulas: Hiszpanie mszczą się za słowa Noaha

Prezes Lyonu uważa, że podczas meczu jego drużyny z Dinamem Zagrzeb nie doszło do żadnych układów. - Hiszpańska prasa reaguje na słowa Yanicka Noaha (ten zasugerował, że sukcesy hiszpańskiego sportu są wynikiem stosowania dopingu). Według moich informacji nie doszło do żadnych anomalii - powiedział Jean-Michel Aulas.

Sport.pl w mocno nieoficjalnej wersji... Polub nas na Facebooku ?

Przed ostatnią kolejką fazy grupowej LM Ajax i Lyon dzieliły trzy punkty i aż siedmiobramkowa różnica goli na korzyść Holendrów. Oznaczało to, że Lyon musiał liczyć na wysoką porażkę Ajaksu z Realem Madryt i jednocześnie rozgromić Dinamo Zagrzeb. Choć do przerwy Francuzi remisowali z rywalem 1:1, w drugiej połowie strzelili aż sześć goli nie tracąc już żadnego. Równocześnie Real pokonał Ajaks 3:0 w meczu, w którym Holendrom sędzia nie uznał dwóch prawidłowo strzelonych goli. Lyon awansował do 1/8 finału i zarobił 5 milionów euro. CZYTAJ WIĘCEJ ?

Francuska instytucja ds. nadzoru internetowych zakładów bukmacherskich ARJEL rozpoczęła dochodzenie w sprawie środowego meczu.

- Skąd te podejrzenia? To wyszło z prasy hiszpańskiej, która zareagowała na sugestie Yannicka Noah (były francuski tenisista zasugerował, że sukcesy hiszpańskiego sportu są wynikiem stosowania dopingu) - mówi prezes Lyonu Jean-Michel Aulas. - ARJEL wykonuje swoją pracę, to normalna procedura, jeśli wyniki są nietypowe, ale według moich informacji, nie ma żadnych anomalii. Czy przeciwnik mrugnął okiem do Gomisa? Na boisku między piłkarzami dochodzi zawsze do pewnych reakcji - dodał Aulas.

Sir Alex winien klęski w LM. Teraz MU szybko odpadnie z LE?

Prezes OL wypowiedział się też na temat samego meczu. - Przed meczem wierzyłem, że to jest możliwe. W przerwie o wiele mniej, bo było 1:1. Wiecie, że Chorwaci są dumnym narodem i w zagrali bardzo dobrze w pierwszej połowie. Zapłacili wysoką cenę po wyrzuceniu z boiska Leko.

Europejska federacja piłkarska wydała już oświadczenie, w którym stwierdza że w meczu Dinama z Lyonem nie doszło jej zdaniem do żadnych nieprawidłowości na tle nielegalnych zakładów bukmacherskich. W związku z tym nie zostanie wszczęte dochodzenie, które miałoby wyjaśnić czy wszystko odbyło się zgodnie z zasadami fair-play.

Odpadnięcie MU i inne największe sensacje LM ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.