Angielska ekstraklasa jest jednak najchętniej oglądana na świecie. Badający rynek mediów Sport Markt ogłosił w zeszłym miesiącu, że czołowe mecze Premier League ogląda regularnie 70 proc. światowej populacji kibiców piłkarskich, liczącej 2,08 mld ludzi.
Według Jesusa to wcale nie czyni jej najlepszą.
- Według mnie, hiszpańska, niemiecka czy włoska liga stawiają większe wyzwania taktyczne w każdym meczu i dlatego mówię, że są lepsze - tłumaczył na konferencji prasowej na Old Trafford.
Zdaniem Portugalczyka napływ graczy i szkoleniowców z innych krajów poprawia poziom w angielskiej lidze.
- W Anglii jest wielu zagranicznych graczy i trenerów. Technicznie i taktycznie gra się poprawia, ale myślę, że wymienione przeze mnie trzy ligi i tak są ponad tą.
Zdaniem Jesusa, Manchester United, który w zeszłym roku wygrał rekordowy, 19. tytuł mistrzowski, jest wyjątkiem.
- Manchester United jest inny. To dlatego wygrali tyle zawodów. Mają inne idee... które pokazują na boisku. Moim zdaniem, w tym sezonie są znacznie silniejsi technicznie - powiedział Jesus. - Świetnie utrzymują piłkę, prawie w każdym meczu mają 60 proc. posiadania.
Benfica sprawdzi taktykę i technikę zespołu Aleksa Fergusona już we wtorek, w meczu liderów Grupy C.
Oba zespoły w czterech meczach zdobyły osiem punktów. Bilans bramkowy Anglików jest o jednego gola lepszy. Zwycięzca jutrzejszego meczu awansuje do następnej rundy.
Remis da awans obu zespołom, jeżeli Basel przegra z Otelulem Galati.
United przegrał tylko jeden z ostatnich 34 meczów Ligi Mistrzów na Old Trafford. Nigdy nie przegrał u siebie z zespołem z Portugalii.
- Wiemy o tym - tak trener Benfiki skomentował statystyki. - To bardzo silna drużyna, ale my będziemy silnymi rywalami - zakończył.
Najważniejsze momenty w historii LM. Wygrał Jerzy Dudek!
Borussia chwali się wynikiem finansowym ?