Gol wraca do pierwszej drużyny. Do Legii jeszcze zimą?

Na początku lutego szefowie klubu z Bełchatowa odesłali reprezentanta Polski do Młodej Ekstraklasy za to, że podpisał kontrakt z Legią Warszawa. W poniedziałek zmienili zdanie.

Kiedy 25-letni pomocnik przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Portugalii, Legia ogłosiła, że od lipca Gol będzie jej zawodnikiem (jego kontrakt z PGE GKS-em kończy się w czerwcu). Odpowiedź działaczy z Bełchatowa była natychmiastowa. - Janusz po powrocie z kadry ma się stawić na treningu zespołu Młodej Ekstraklasy. To ostateczna decyzja - oznajmił Marcin Szymczyk, dyrektor PGE GKS-u.

W sobotę drużyna trenera Macieja Bartoszka wróciła z obozu na Cyprze. Wczoraj rozpoczęła treningi na własnych obiektach. A co dalej z Golem? Czy reprezentant Polski będzie przez całą rundę wiosenną poza ekstraklasą?

- W poniedziałek o godz. 13 otrzymałem informację, że Janek ma rozpocząć treningi w drużynie młodzieżowej. Nie wiem, co będzie dalej - mówił Jarosław Solarz, menedżer Gola. - Mam nadzieję, że prezesi GKS-u nie zrobią Jankowi krzywdy i pozwolą mu chociaż na trenowanie z pierwszą drużyną albo dogadają się z Legią w sprawie transferu jeszcze zimą. Janek jest bardzo zawiedziony, znalazł się w trudnej sytuacji.

Ta druga opcja jest jednak bardzo mało prawdopodobna. Szefowie warszawskiego klubu oferowali za Gola 100 tys. euro. Marek Jóźwiak, dyrektor sportowy Legii, uważa, że to dużo, bo przecież piłkarzowi w czerwcu wygasa kontrakt. - Nie wiem, jakich pieniędzy oczekiwał GKS. Przecież przed nami zaledwie trzy miesiące grania. Nie rozumiem polityki klubu z Bełchatowa, a już w ogóle tego, dlaczego degraduje Janka. Szkoda tego nawet komentować. Najgorsze, że cierpi na tym piłkarz, reprezentant Polski. Janek na pewno może liczyć na nasze wsparcie.

Wczoraj po południu sytuacja zmieniła się o 180 stopni. O godz. 15 w gabinecie prezesa PGE GKS-u Jacka Zatorskiego rozpoczęło się spotkanie, w którym wzięli udział najważniejsi ludzie w klubie. Godzinę później miał się rozpocząć trening zespołu Młodej Ekstraklasy, zaś na godz. 17.30 pierwsza drużyna miała zaplanowane zajęcia w Kleszczowie. W gabinecie rozstrzygano, gdzie Gol ma się stawić. Debatowali dyrektor Szymczyk, trener Bartoszek i piłkarz. Wymyślili, że Gol może trenować z pierwszym zespołem. - Czym nas przekonał? Niczym szczególnym. Zresztą z tego, co wiem, temat transferu do Legii jeszcze zimą wcale nie jest zamknięty. Uznaliśmy więc, że nie ma sensu wysyłać go do Młodej Ekstraklasy - tłumaczy Bartoszek.

Co będzie, jak Legia nie wykupi Gola? Wciąż będzie trenował z pierwszą drużyną? - Wtedy będziemy się zastanawiać. Janek wie, że jego pozycja w klubie nie jest tak mocna jak w poprzedniej rundzie - mówi szkoleniowiec bełchatowian. - Dwa dni przed wyjazdem na Cypr usłyszałem od niego, że nie chce grać w GKS-ie. Zrobiliśmy wtedy wszystko, aby jak najszybciej sprowadzić nowych zawodników. I to oni mają pierwszeństwo do gry w pierwszym składzie. Co teraz mam im powiedzieć?

Wszystko o GKS-ie Bełchatów w specjalnym dziale Sport.pl ?

Copyright © Agora SA