Ekstraklasa. Arboleda: Należą mi się większe pieniądze

mf 24.11.2010 10:09

PRZEGLĄD PRASY: - W wielu krajach płaci się zawodnikom miliony i nikt nie uważa tego za coś specjalnego - stwierdził Manuel Arboleda. - W Polsce biednie nie jest - dodał obrońca Lecha Poznań w wywiadzie dla ?Polska The Times?.

10. kolejka. Górnik - Lech 2:0. Sikorski i Arboleda

Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

Najlepszy obrońca ekstraklasy Manuel Arboleda wciąż nie przedłużył kontraktu z poznańskim Lechem. Na przeszkodzie stoi kwota, jakiej zażądał piłkarz za grę w barwach zespołu mistrza Polski.

Mówi się, że Kolumbijczyk chce zarabiać około 500 tysięcy euro rocznie. Sam zainteresowany nie sądzi jednak, aby kwota której oczekuje była zawyżona. - Owszem, uważam, że należą mi się większe pieniądze. Ale co do kwoty nie będę się wypowiadał. Jeden twierdzi, że chcę dużo, inny, że mało. Wszystko zależy jaką miarę do tego przyłożymy - powiedział Arboleda.

Rozmawiając o pieniądzach, Arboleda przywołał przykład transferu 20-letniego Artura Sobiecha, który latem zasilił szeregi Polonii Warszawa. - Biednie w Polsce też nie jest. Słyszałem, że za jednego zawodnika ktoś zapłacił milion euro - wspomniał obrońca Lecha.

Zawodnik odniósł się także do plotek, według których prezes Polonii Józef Wojciechowski miałby być zainteresowany pozyskaniem go do warszawskiego klubu. - Ja serio traktuję tylko to, co jest napisane w poważnych gazetach, a ta informacja była chyba zamieszczona w kolorowej - zbagatelizował doniesienia Arboleda.

Arboleda trzonem polskiej defensywy na Euro ?

Wiele mówi się o nadaniu Arboledzie polskiego obywatelstwa w celu wzmocnienia reprezentacyjnej obrony jeszcze przed Euro 2012. Podczas rozmowy z Franciszkiem Smudą Arboleda miał powiedzieć, że w grudniu będzie mógł złożyć dokumenty niezbędne do uzyskania polskiego paszportu. Kolumbijczyk zrobi to, jeśli przedłuży umowę z Lechem. Obecna wygasa po sezonie, trwają negocjacje nad nowym kontraktem z mistrzami Polski.

Chętna do zatrudnienia stopera mistrzów Polski jest też Legia Warszawa. - Manuel zdradził mi, że w Polsce chce grać tylko w Lechu - mówił Smuda. - A jeśli będzie miał polski paszport, to sprawa jego gry dla Polski jest otwarta - tłumaczył selekcjoner. - To chłopak, na którego zawsze można liczyć, z pewnością wzmocniłby naszą defensywę, a wiadomo, jakie mamy w niej ostatnio problemy.