Ekstraklasa. Gole w dwie minuty, Korona zremisowała z Jagiellonią

Korona Kielce zremisowała 1:1 z Jagiellonią Białystok w meczu 32. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Gola dla gospodarzy strzelił Serhij Pyłypczuk, bramkę dla gości zdobył Arvydas Novikovas.

To było doskonałe 120 sekund. Najpierw w 47. minucie dośrodkowanie z lewej strony Nabila Aankoura strzałem z bliska na gola zamienił Pyłypczuk. Chwilę później potężnym strzałem z dystansu popisał się Novikovas. O ile uderzeniem Litwina się zachwycaliśmy, o tyle trafienie Ukraińca pozostawiło niesmak, ponieważ w momencie podania ten znajdował się na spalonym.

Wydarzenia z drugiej połowy zrekompensowały kibicom w Kielcach to, co wydarzyło (a raczej nie wydarzyło się) przed przerwą. Chwilę po bramce Novikovasa, drugiego gola mógł strzelić Pyłypczuk. Mógł, ale jego uderzenie głową zatrzymało się na słupku bramki Jagiellonii. W końcówce obie drużyny mogły rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść. Doskonałe okazje marnowali jednak Bartosz Kwiecień i Miguel Palanca z Korony oraz Fedor Cernych i Guti z Jagiellonii.

Strata punktów Jagiellonii najbardziej cieszy walczących z nią o mistrzostwo Polski Lecha, Legię i Lechię. Te drużyny swoje mecze w tej kolejce dopiero rozegrają. W sobotę gdańszczanie na wyjeździe zagrają z Wisłą Kraków. W niedzielę zaś Bruk-Bet Termalica podejmie poznaniaków, a Pogoń Szczecin warszawiaków.

Na razie Jagiellonia o trzy punkty wyprzedza Lecha, a o cztery Legię i Lechię. Za tydzień białostoczanie u siebie zagrają z Wisłą. Korona, która zajmuje ósme miejsce, na wyjeździe zmierzy się z Lechią.

Zobacz wideo
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.