Kadarem najmocniej zainteresowane jest Dynamo Kijów. Ukraińcy muszą jednak najpierw sprzedać Domagoja Vidę za ok. 5 mln euro. Galatasaray oferuje jednak znacznie mniej pieniędzy i nie wiadomo, czy transfer dojdzie do skutku. Turcy chcą również Vedrana Corlukę z Lokomotiwu Moskwa - to inny klub, który latem chciał pozyskać Kadara.
Sytuacja Węgra jest więc obecnie w zawieszeniu i niewiele zależy od niego samego. Lech chce otrzymać za niego 2-2,5 mln euro. Kontrakt Kadara wygasa za 1,5 roku i dla Poznaniaków to jedna z ostatnich okazji, by zarobić na swoim piłkarzu jakiekolwiek pieniądze.
Według "Głosu Wielkopolskiego" ewentualnym następcą Kadara miały zostać Błażej Augustyn. 28-latek obecnie występuje w Ascoli, gdzie jesienią zagrał 17 meczów. Miał już wstępnie zgodzić się na warunki Lecha, który zaoferował mu trzyletni kontrakt.