Piłkarze Bruk-Betu po wygranej z Lechią Gdańsk: Teraz czekamy na Legię

Gracze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza po wygranej 2:1 z Lechią Gdańsk nie kryli zadowolenia. - Cieszymy się przede wszystkim z pierwszej w tym sezonie wygranej na wyjeździe - zaznacza Bartłomiej Babiarz, pomocnik zespołu.

Przed meczem mało kto spodziewał się wygranej gości. Po pierwsze, niecieczanie przegrali oba dotychczasowe spotkania na wyjeździe. Po drugie, Lechia w trzech poprzednich meczach w Gdańsku zdobyła siedem punktów i nikomu nie dała się pokonać.

- Chcieliśmy odbierać piłki w środkowej strefie i wyprowadzać kontry. Myślę, że to nam się udało. Wiedzieliśmy, że musimy być blisko zawodników gospodarzy, którzy są bardzo dobrze wyszkoleni technicznie - opisuje Babiarz na oficjalnej stronie klubu.

Martin Juhar, skrzydłowy Bruk-Betu, też podkreśla, że Lechia nie zaskoczyła niecieczan.

- Byliśmy dobrze przygotowani taktycznie. Wiedzieliśmy jak Lechia gra i czego się po niej spodziewać. Przeciwstawiliśmy się jej piątką piłkarzy w środkowej strefie boiska. W tym spotkaniu było dużo walki, to w takich meczach nieuniknione. Teraz czekamy na Legię Warszawa - odważnie deklaruje.

Niecieczanie podejmą mistrzów Polski na własnym boisku. Po siedmiu kolejkach mają na koncie o cztery punkty więcej niż ekipa z Warszawy. Na emocje związane z przyjazdem Legii kibice z Niecieczy muszą jednak jeszcze poczekać - teraz zespoły z ekstraklasy czeka dwutygodniowa przerwa na mecze reprezentacji.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.