Podbeskidzie Bielsko-Biała na ten moment jest na ósmym miejscu w tabeli ekstraklasy. To daje awans do grupy mistrzowskiej, ale wszystko może się zmienić po decyzji Trybunały Arbitrażowego przy PKOl-u. Jeżeli decyzja o zawieszeniu kary dla Lechii Gdańsk zostanie podtrzymana, bielszczanie utrzymają ósme miejsce. Jeżeli nie, w grupie mistrzowskiej zagra Ruch Chorzów.
- Będzie duży niesmak jeżeli tabela zostanie zmieniona, ale nie grzeję się i nie doszukuję skandalu. Mam nadzieję, że duch sportu wygra. Spokojnie i cierpliwie czekamy na dalsze postanowienia - powiedział Podoliński.
Nie ma jednak wątpliwości, że Podbeskidzie jest największym wygranym wiosny. Drużyna, która zimowała na ostatnim miejscu w tabeli, do 30. kolejki walczyła o awans do grupy mistrzowskiej, a decydujący mecz z Termaliką wygrała grając w dziesięciu.
- Chciałbym, żebyśmy byli docenieni za trud i wysiłek. Mam zespół z charakterem i moim zawodnikom należy się wielki szacunek - zakończył szkoleniowiec Podbeskidzia.
Piękniejsza strona ekstraklasy! Poznajcie dziewczynę napastnika Ruchu Chorzów!