Ekstraklasa w Sport.pl. Maciej Sadlok wybierze Lechię zamiast Legii?

Maciej Sadlok zimą najprawdopodobniej odejdzie z Wisły Kraków. Pytanie tylko dokąd? W tej chwili najgłośniej mówi się o Legii Warszawa, ale i klub, i menedżer piłkarza zaprzeczają, że prowadzą negocjacje. Na Łazienkowskiej twierdzą z kolei, że Sadlok odejdzie z Wisły, ale... do Lechii Gdańsk.

- Na tę chwilę mamy Jakuba Wawrzyniaka i młodego Adama Chrzanowskiego, ale okienko trwa, wszystko może się jeszcze wydarzyć - mówią w Lechii pytani o transfer Sadloka.

W Legii z kolei powtarzają, że wcale nie zabiegają o Sadloka. To znaczy zabiegali, ale latem. Piłkarz wtedy domagał się zaległych pensji i była szansa, że PZPN rozwiąże kontrakt, a on z Wisły do Legii będzie mógł trafić za darmo. Ostatecznie zawodnik otrzymał pieniądze i został pod Wawelem, choć Legia kilka godzin przez zamknięciem okna transferowego oferowała Wiśle za niego 2 mln złotych.

Teraz, choć dużo pisze się o tym, że Sadlok (w pakiecie z bramkarzem Wisły Radosławem Cierzniakiem), miałby zimą w końcu trafić do Legii, to w klubie z Łazienkowskiej temu zaprzeczają. Podobnie jak Szymon Pacanowski z Fabryki Futbolu, która reprezentuje interesy wiślaka: - Co chwila odbieram telefony z zapytaniem o niego, więc stanowczo podkreślam: w tej chwili nie ma żadnego tematu transferu Maćka do Legii - mówi agent.

Pacanowski dodaje, że "Fabryka Futbolu" ma przygotowanych dla Sadloka kilka luźnych propozycji z kraju i zagranicy, lecz na dziś jest on piłkarzem Wisły, której - co podkreśla - zawdzięcza powrót do wysokiej formy. - Nie dlatego ma obowiązujący do czerwca 2018 roku kontrakt, by teraz odejść - przekonuje Pacanowski.

Tymczasem w Krakowie mówi się zupełnie inaczej: tak, że Sadlok bardzo chce z Wisły odejść, co było bardzo często komentowanym tematem w szatni zespołu pod koniec rundy jesiennej. Jednym z argumentów na rzecz opuszczenia Krakowa ma być konflikt z resztą drużyny. - Na pewno chce odejść. Gdzie indziej zarobi więcej, do tego może bać się reakcji kibiców - mówi nam jeden z pracowników Wisły. - Prędzej wybierze Gdańsk, niż Warszawę - mówi nam z kolei osoba związana z Legią.

To nie byłby pierwszy transfer między Wisłą a Lechią z Legią w tle. Dwa lata temu utalentowany prawy obrońca Paweł Stolarski miał ofertę z ówczesnego mistrza Polski. Ostatecznie wybrał jednak przeprowadzkę nad morze, gdzie trenerem wówczas był Michał Probierz, który wcześniej będąc szkoleniowcem Wisły zaprosił Stolarskiego na treningi pierwszej drużyny.

Nie bez znaczenia był też wtedy fakt, że kibice Lechii, w przeciwieństwie do fanów Legii, mają z sympatykami krakowskiego tak zwaną "zgodę". W przypadku Sadloka to też może być kluczowe. Już latem, po sparingu Wisły w Kalwarii Zebrzydowskiej, był wyzywany przez niektórych kibiców krakowskiego klubu za to, że rzekomo chciał odejść do Legii.

Zobacz wideo
Maciej Sadlok powinien odejść do?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.