Pogoń ma zaskakujące dane o sprzedaży biletów. Kibice lubią kolejki?

Pogoń Szczecin bardzo dobrze rozpoczęła sezon 2015/16, a nic tak nie buduje frekwencji jak dobre wyniki. Możliwe, że w sobotę na mecz z Górnikiem Łęczna pojawi się ponad 10 tys. fanów.

Pogoń po raz drugi zagra w tym sezonie w Szczecinie. Jej poprzedni mecz ze Śląskiem oglądało ok. 9 tys. kibiców. To była szczecińska inauguracja rozgrywek, ale też pamiętajmy, że portowcy tydzień wcześniej wygrali (2:1) z Lechem Poznań. W dodatku mecz z wrocławianami był rozgrywany przy dobrej pogodzie (stadion przy Twardowskiego zadaszony nie jest, więc aura również jest ważna w kontekście frekwencji) i porze (w niedzielę o godz. 15.30, więc przyjechać mogli również kibice z regionu).

Godzinę przed meczem - na trybunach siedziało ok. 300 fanów, ale kilka minut przed pierwszym gwizdkiem - kilka tysięcy. - Przed kasami nadal stoją gigantyczne kolejki - mówił Adam Wosik, spiker na meczach Pogoni.

I nawet już w trakcie meczu wspomniał, że kolejki wciąż są duże.

- Już po rozpoczęciu spotkania sprzedaliśmy 326 wejściówek (w tym są bilety i kilka karnetów). Ostatni kibic zakupił bilet o godzinie 16.44, a więc około 60. minuty meczu - przyznaje Krzysztof Ufland, rzecznik prasowy Pogoni.

Wniosek - kibice nadal odkładają zakup biletów na dzień meczu, a i pod kasy przychodzą na ostatnią chwilę. W kolejkach robi się nerwowo, są sprzeczki, pospieszanie sprzedawców wejściówek. Szybciej odbywa się "przejście" przez kołowrotki, gdzie trzeba okazać bilet i kartę kibica.

- W momencie otwarcia stadionu [dwie godziny przed meczem] działają wszystkie kołowrotki, jest ich blisko 30. Kibice wchodzą na obiekt płynnie, zatory powstają jednak pod kasami - przyznaje Ufland.

Pogoń robi, co może, by kolejek nie było. Przed sezonem mocno promowała sprzedaż on-line (kupbilety.pogonszczecin.pl). Nabywcy mogą liczyć na 10 procent zniżki. Rabat obowiązuje przez 4 pierwsze spotkania portowców w Szczecinie. Jeśli po tych meczach klub odnotuje 100-procentowy wzrost sprzedaży biletów drogą internetową - to promocja zostanie utrzymana do końca jesieni.

- Sprzedaż rośnie. Nie chcę operować na liczbach, ale mogę powiedzieć, że udział sprzedaży internetowej z meczu ze Śląskiem Wrocław (procentowo) był wyższy od najwyższej z zeszłego sezonu (wtedy był to mecz z Legią Warszawa) - podkreśla Ufland. - Wciąż nie jest to jednak taka liczba, która pozwoliłaby rozładować kolejkę pod kasą w dniu meczu. Można natomiast zaobserwować pewien trend - z reguły osoba, która zakupi bilet przez internet po raz pierwszy, zostaje przy tej opcji sprzedaży i na kolejne mecze również kupuje poprzez sprzedaż on-line.

Bilety na sobotni mecz z Górnikiem można nabywać już. Wyniki (Pogoń nie przegrała, zbiera dobre recenzje i jest w czołówce tabeli) zachęcają, pogoda ma być bardzo dobra, a pora - typowo ligowa (sobota, godz. 18). We wtorkowe południe sprzedanych zostało już ponad 3 tysiące biletów. Można je nabywać w internecie, klubowym Fanshopie na stadionie (do piątku w godzinach 10-17 oraz w sobotę 10-14), w pogoniarskim punkcie sprzedaży w CH Galaxy na II piętrze (godz. 9-21) oraz punktach zewnętrznych: sklepie Sportgryf w Gryfinie (ul. Szczecińska), sklepie Amber w Szczecinie (ul. Bohaterów Warszawy) oraz szczecińskich salonach Soft-Electronic (ul. Podgórna i Sikorskiego).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.