"Patrzę w lustro i myślę: jakim ja byłem debilem?" - spowiedź polskiego ligowca

Bardzo ciekawego wywiadu na FootBar.pl udzielił Przemysław Trytko. Opowiada o przenoszeniu choinek, spaniu pod trzema kołdrami, weekendach spędzanych w autobusach, owijaniu taśmą rozwalających się butów, wystawianiu telefonu za okno i czytaniu szokującej liczby książek dla statystycznego Polaka.

Tak, to wywiad z polskim ligowcem. Mało którego piłkarza stać na taką szczerość i dystans do siebie. Przed Państwem Przemysław Trytko, który barwnie przekonuje nas, że polska piłka to wbrew pozorom nie jest lekki kawałek chleba.

Oto fragment jednej z opowieści i rozmowy z kolegą z szatni: "Za to, że ja mam tyle występów w tym klubie, ci wszyscy kibice powinni mi przed każdym meczem przez pięć minut bić brawo na stojąco. Ja jestem w tym miejscu, w którym każdy z nich mógł być. A że nie są - to wynika wyłącznie z ich charakteru, podejścia do pracy i wyrzeczeń. Talentu na tę ligę na pewno nie mam. Przecież ja nie byłem nawet najlepszy w swoim bloku. A dziś gram w ekstraklasie i mam wszystkich w dupie.."

Cały wywiad czytaj na tylko na FooBar.pl klikając TUTAJ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.