Voskamp doznał urazu więzadeł. Nie wiadomo kiedy zagra

Johan Voskamp w meczu pucharowym z Okocimskim doznał urazu więzadeł, ale prawdopodobnie nie wyłączy go to z gry na dłużej.

Tysiące fanów nie może się mylić. Wejdź na Facebook.com/Sportpl ?

W spotkaniu z Okocimskim Brzesko holenderski napastnik na murawie przebywał 33 minuty. W tym czasie zdążył nawet strzelić bramkę na 2:0 dla swojej drużyny. Niestety, potem musiał opuścić plac gry z grymasem bólu na twarzy. W nogi Voskampa brutalnie wjechał wślizgiem obrońca gospodarzy Radosław Jacek i napastnik Śląska musiał zejść z boiska.

Zaraz po powrocie z Brzeska Voskamp udał się na badania, które wykazały, że doznał urazu więzadeł lewego kolana.

- To dopiero wstępna diagnoza. W tym momencie ciężko jednoznacznie powiedzieć, na ile poważna jest ta kontuzja i jak długo potrwa przerwa w treningach. W najbliższym czasie Johan będzie przechodził kolejne badania i dopiero wtedy będziemy w stanie powiedzieć coś więcej - mówi Jarosław Szandrocho, fizjoterapeuta Śląska. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że na szczęście kontuzja Holendra aż tak poważna nie jest. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to jeszcze w tym tygodniu wróci on do lekkich treningów.

Przypomnijmy, że Voskamp jak do tej pory jest najlepszym strzelcem zespołu trenera Oresta Lenczyka, bo oprócz gola w Pucharze Polski zdobył także cztery w T-Mobile Ekstraklasie oraz jeden w Lidze Europejskiej. Jego kontuzja byłaby dla drużyny wyjątkowo przykrym zbiegiem okoliczności, bo przecież właśnie w Brzesku w Śląsku wystąpić mogli wreszcie obrońca Jarosław Fojut i napastnik Łukasz Gikiewicz. Obaj zawodnicy przeciwko Okocimskiemu zanotowali pierwszy występ od kilku miesięcy, a ich wcześniejsze przerwy spowodowane były groźnymi urazami.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

Kluivert o Wiśle: Przyjąłbym ofertę, ale... ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.