Kallen przemawiał podczas konferencji SoccerEx w Manchesterze. Przyznał, że chuligaństwo w Polsce stwarza "ogromny problem wizerunkowy" dla Mistrzostw Europy, jakie Polska organizuje wspólnie z Ukrainą. - Praktycznie podczas każdej ligowej kolejki w Polsce pojawiają się jacyś chuligani, którzy zakłócają porządek. Stale kręcą się oni wokół stadionów - powiedział Kallen.
- Jesteśmy tym bardzo zaniepokojeni, ale wiemy też, że w sprawę bardzo zaangażowany jest polski rząd. Wiedzą, że mają problem - dodał szef Euro 2012, który zaznaczył, że towarzyski mecz w Kownie nie był "zbyt pozytywnym obrazkiem". Kallen nie oczekuje jednak, że ci sami ludzie, którzy zakłócają porządek na meczach ekstraklasy, przyjdą oglądać mecze Euro 2012.
- Inni ludzie będą przychodzić na mecze, będzie więcej rodzin. Euro to wielka impreza i będziemy zmagali się z innymi problemami niż kluby na co dzień - powiedział Kallen.
Przypomnijmy, że o polskich chuliganach znów stało się głośno w Europie po piątkowym meczu reprezentacji Polski z Litwą. Półtorej godziny przed spotkaniem przed stadionem doszło do regularnych bijatyk kiboli w biało-czerwonych szalikach. Z trybuny Polaków płynęły bluzgi w kierunku policji, leciały sztachety. Polacy bili się sami ze sobą oraz z policją.
Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie zamieszek w Kownie ?