Wasilewski mimo przejścia już dwóch operacji stale czuł ból w kontuzjowanej nodze. Okazało się, że kości wciąż są niezrośnięte i dopiero kolejny zabieg przyniósł poprawę. Były filar reprezentacyjnej obrony mógł dzięki temu zacząć treningi, jednak są one prowadzone praktycznie od zera.
Anderlecht obiecał tymczasem, że jeśli postęp w rehabilitacji się utrzyma, to Polakowi zostanie o rok przedłużony kontrakt.
Wasilewski zagrał już raz po kontuzji, jakiej doznał w sierpniu ubiegłego roku. W maju po ośmiomiesięcznej przerwie wszedł w 82. minucie meczu belgijskiej ekstraklasy z Saint-Truidense V.V. Jednak potworny ból spowodował, że obrońca znów zawiesił buty na kołku. Wszyscy tłumaczyli mu wówczas: "Przystosuj się do bólu", ale pomogła dopiero trzecia operacja.
Więcej o Marcinie Wasilewskim w specjalnym dziale Zczuba.pl ?