Były bramkarz reprezentacji Polski i FC Porto nie pozostawia na Fabiańskim w formie z ostatnich meczów Premier League suchej nitki.
- Nie chciałbym być złośliwy, ale Fabiański popełnił błąd, nie tylko przy wyborze klubu. Premier League to nie jest miejsce dla niego, a ostatnie błędy tylko to potwierdzają. W tej sytuacji nie do końca wiem, czym się kierował sztab kadry, wysyłając mu powołanie. Nie chciałbym nikogo atakować, ale ja akurat miałbym w tej chwili inny pomysł na obsadę reprezentacyjnej bramki - mówi Młynarczyk.
Decyzji Franciszka Smudy, trenera kadry, bronią zaś Radosław Gilewicz i Włodzimierz Lubański. Podkreślają, że Premier League to zupełnie inna półka niż polska Ekstraklasa, a bramkarz Arsenalu akurat w kadrze do tej pory nie zawodził. Powołanie na pewno dobrze też wpłynie na jego psychikę, uważa Gilewicz.
- Fabiański pewny siebie i w formie jest lepszym bramkarzem niż Tomasz Kuszczak - mówi. Przyznaje jednak, że aby odzyskać jedno i drugie, powinien zmienić klub.
Nowy rywal Fabiańskiego ?
