Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?
Z trzech najlepszych polskich specjalistów od łapania piłki, którzy powinni rywalizować o miejsce w bramce reprezentacji na Euro 2012, tylko Kuszczak może uznać sezon za udany.
Zagrał 14 meczów i wygrał rywalizację z Benem Fosterem, którego trener Alex Ferguson namaścił na pierwszego bramkarza MU.
Latem Anglik grał nawet w pierwszej jedenastce, bo weteran Edwin van der Saar leczył kontuzję. Dziennikarze zobaczyli nawet w Fosterze pierwszego golkipera reprezentacji na mundialu w RPA.
Ale 27-letni Anglik szansy nie wykorzystał. Zaliczał wpadki, aż w końcu Ferguson stracił cierpliwość i postawił na 28-letniego Polaka. Kuszczak nie zawiódł, wybił z głowy Fosterowi marzenia o regularnych występach i MŚ. Anglik ma dość, przyznał, że chciałby odejść z MU. - Nikt nie chce opuszczać Old Trafford, bo taki transfer oznacza spadek sportowy. Ale ja chcę grać w piłkę - mówi Foster.
Jeśli Ferguson zgodziłby się na transfer, prawdopodobnie Kuszczak zostałby jedynym rywalem van der Sara. W tym sezonie 40-letni Holender zagrał tylko 28 z 55 meczów MU.
Mało prawdopodobne, by MU kupił bramkarza do pierwszej jedenastki, bardziej realne jest sprowadzenie następcy Fostera. W środę Slavia Sofia ogłosiła, że na testy do mistrzów Anglii pojechał Rais Mbolhi, wybrany niedawno na najlepszego bramkarza ligi bułgarskiej.
- Na Fergusona nikt nie naciska, by kupił bramkarza. Gorzej z Arsenem Wengerem z Arsenalu. Mało kto sobie wyobraża, by tego nie zrobił - mówi angielski dziennikarz. Brak klasowego golkipera wypomina się Francuzowi na każdym kroku. Manuela Almunii nigdy nie zaliczano do najlepszych w swojej profesji na świecie, a Fabiański z młodego zdolnego w ostatnich tygodniach zapracował na opinię człowieka, którego strach wystawić do bramki. 25-letni Polak regularnie popełnia błędy, ostatni zdecydował o poniedziałkowej porażce londyńczyków z Blackburn 1:2. W tym sezonie Fabiański zagrał w dziewięciu meczach. Arsenal wygrał dwa, zremisował jeden i przegrał sześć. - Wszystko przez uraz, który zabrał Łukaszowi kilka miesięcy treningów. Wydaje mi się jednak, że z każdym spotkaniem prezentuje się coraz lepiej. Byłem w Londynie dwa tygodnie temu, usłyszałem, że nie ma tematu sprowadzenia nowego bramkarza - mówi były trener bramkarzy reprezentacji Polski Andrzej Dawidziuk.
Według poważnego "Guardiana" Wenger chciałby kupić wypożyczonego z Manchesteru City do Birmingham Joe Harta. Ale City woli, by 23-letni Anglik został zmiennikiem Shaya Givena i raczej go nie puści. - Łukasz musi zacząć grać. Jeśli miałby wciąż siedzieć na ławce w Arsenalu, powinien poprosić o wypożyczenie - uważa Dawidziuk. Mało jednak prawdopodobne, by Wenger zostawił w klubie tylko Almunię i trzeciego golkipera Vito Mannone. Chyba że zatrzymałby także Wojciecha Szczęsnego, w tym sezonie wypożyczonego do Brentford.
Zmiany najpewniej czekają też Artura Boruca. Jego Celtic w lidze zajmie tylko drugie miejsce, na kolejkę przed końcem do Glasgow Rangers traci osiem punktów. Polak, po latach wybijania się ponad poziom zespołu, tym razem grał równie słabo co reszta. 30-letniemu bramkarzowi za rok kończy się kontrakt. Letnie okno transferowe będzie ostatnim, w którym Celtic może na nim zarobić. - Słyszałem z dwóch źródeł, że ostatnie mecze oglądali skauci Bayernu Monachium. Nic to nie oznacza, bo zbliża się czas, w którym wszyscy wszystkich oglądają, sprzedają i kupują, ale gdybym miał stawiać pieniądze, to postawiłbym, że Boruc odejdzie z Celticu. Wydaje mi się, że we wtorkowych derbach Glasgow Artur jakby żegnał się z publicznością - mówi Szkot piszący o Celticu.
We wtorek Boruc złamał dwa palce, nie zagra w ostatnim meczu ligowym z Hearts.
Polscy bramkarze w liczbach
35 - meczów przez trzy lata w Arsenalu zagrał Fabiański
51 - meczów przez cztery lata w MU zagrał Kuszczak
215 - meczów przez pięć lat w Celticu zagrał Boruc
Franciszek Smuda ? o Łukaszu Fabiańskim: Muszę dotknąć
