Reprezentacja. Smuda każe, piłkarz musi

Reprezentacja Polski w budowie zagra w środę z Bułgarią. Trener Franciszek Smuda chce wygrać i zrobić kolejny kroczek do Euro 2012. Transmisja w TVP 1 od 20.15. Relacja na żywo na Z Czuba.pl.

Smuda o Furtoku: Nie potrzebuję ludzi w krawacikach... ?

Sparing będzie pierwszym poważnym sprawdzianem w 2010 r., który Franciszek Smuda przeznaczy na selekcję. Na początku przyszłego roku chce mieć 30 zawodników, z którymi będzie się przygotowywał do Euro 2012.

Taktykę trener już wymyślił. Teraz szuka po Polsce i Europie piłkarzy zdolnych sprostać jego wymaganiom - dobrych technicznie, szybkich i potrafiących grać pressingiem. Selekcjoner chce, by jego zespół tworzył akcje składające się z wielu krótkich podań, nienawidzi niechlujstwa, dostaje szału, gdy piłkarze zagrywają daleko i niecelnie, bezmyślnie tracą piłkę. - Maja, nie jesteś w Grodzisku ani Nottingham, tylko w reprezentacji! Nie interesują mnie takie zagrania! To nie cyrk! - krzyczał na Radosława Majewskiego na treningu. 24-letni pomocnikowi dostało się też za złe decyzje i nieodpowiedzialne strzały.

Smuda: Boruc spadł z wagi, może wrócić do kadry Majewski zagra jednak od pierwszej minuty, bo to piłkarz, który wydaje się stworzony do taktyki Smudy. W Nottingham regularnie popisuje się dokładnymi podaniami i asystami. - Tutaj narzeka, że nie ma tyle miejsca, często traci piłkę. Ale poprawia się - mówił selekcjoner. W II lidze angielskiej zespoły rzadko stosują pressing, częściej próbują podawać górą.

Selekcjoner wie, że wielkiego wyboru - wśród piłkarzy pasujących do jego wzoru - nie ma. By w preferowanym przez niego ustawieniu 4-3-3 sklecić linię pomocy, musi na przykład wystawić Sławomira Peszkę. Najlepszy skrzydłowy ekstraklasy sprawdzał się w jego taktyce w Lechu, ale tam grał bliżej bramki rywala i miał więcej miejsca. Ponieważ w kadrze jego stroną boiska atakuje też Jakub Błaszczykowski, Peszko musi schodzić do środka, a tam jest gęsto od rywali i traci największe atuty. Tak było w listopadowym sparingu z Kanadą.

Smuda pewnie uśmiecha się na wspomnienie początku pracy z kadrą. Jak każdy z poprzedników, w dniu nominacji obiecywał, że szanse na powołanie mają tylko występujący regularnie w klubach. Przeciwko Bułgarii zagrają jednak Michał Żewłakow i Dariusz Dudka. Pierwszy trafił na ławkę rezerwowych kilka tygodni temu, drugi zaliczył w tym sezonie ledwie dziewięć meczów w Auxerre. Ale bez obu trudno byłoby sklecić drużynę na Bułgarię.

O miejsce na środku obrony obok Żewłakowa rywalizują 22-letni Kamil Glik i 21-letni Maciej Sadlok. - Muszą się od niego uczyć. Michał jest mi bardzo potrzebny - tłumaczy Smuda.

Dudkę trener wystawi na lewej obronie. Pozycji, której 27-letni piłkarz nie lubi. - Nienawidzę takich piłkarzy. Dziś wszyscy muszą być uniwersalni. Może Darek mówi, że nienawidzi grać na lewej obronie, bo w klubie nie gra w ogóle? - pytał Smuda.

Obrona jak zwykle sprawia selekcjonerowi najwięcej kłopotów. Tam eksperymentów zawsze jest najwięcej. Z Bułgarią trener znów wystawi na prawej obronie Marcina Kowalczyka, zwykle występującego na drugiej stronie boiska. - Po przyjeździe na zgrupowanie wszyscy muszą się dostosować do mojej taktyki - mówi Smuda.

Bułgarzy selekcjonera nie interesują. Odpowiedzialny za rozpracowywanie rywali Hubert Małowiejski ma przekazać piłkarzom tylko podstawowe informacje o drużynie Berbatowa (Manchester United), Bożinowa (Parma) i Petrowa (Aston Villa). Dla Smudy najważniejszy jest jego zespół, który ma zrobić kolejny krok w drodze, która skończy się w czerwcu 2012 r.

Polska: Kuszczak - Kowalczyk, Żewłakow, Glik, Dudka - Peszko, Murawski, Majewski - Błaszczykowski, Lewandowski, Obraniak

Co z Żewłakowem?

- W czerwcu Michałowi Żewłakowowi kończy się kontrakt. Jest już niemal przesądzone, że od nowego sezonu zagra w nowym klubie, w którym będzie występował regularnie - powiedział Smuda.

Rok temu Żewłakow podpisał z Olympiakosem umowę na zasadzie 1+1. Jeśli po sezonie klub chciałby go zatrzymać, automatycznie przedłuży umowę.

Polska ? zagra na... granatowo

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.