Euro 2016. Nawałka wybierze na finiszu

W czwartek selekcjoner ogłosi 28-osobową kadrę, która będzie się przygotowywała do mistrzostw Europy. Po zgrupowaniach w Juracie i Arłamowie odrzuci pięciu zawodników. Jeszcze na początku wiosny plan był inny.

Adam Nawałka zamierzał powołać w połowie maja 27-28 zawodników, ale 23 miało być pewnych wyjazdu na turniej. Kadrę uzupełniliby młodzi piłkarze, którzy o pierwszą jedenastkę zaczęliby walczyć w zaczynających się we wrześniu eliminacjach mundialu w Rosji. Ustalając od początku hierarchię, selekcjoner chciał uniknąć negatywnych emocji wokół wyboru kadry.

Nawałka, który lubi podkreślać, że na każdą okoliczność przygotowuje plany "b" i "c", ostatecznie wybrał jednak inną metodę. W czwartek ogłosi nazwiska 28 piłkarzy (w tym czterech bramkarzy), którzy będą rywalizowali o 23 miejsca w składzie na Euro 2016. Ostateczna kadra zostanie zaprezentowana 30 maja.

Zmiana planów wynika z okoliczności. Po pierwsze selekcjoner obawia się o zdrowie zawodników. Uznał więc, że bezpieczniej będzie mieć na zgrupowaniu potencjalnych następców. Po drugie, sytuacja niektórych kadrowiczów jest niestabilna. Nawałka wierzy, że negatywnych emocji da się uniknąć, chce do samego końca obserwować piłkarzy, by mieć pewność, że do Francji zabierze tylko tych w najwyższej formie.

Komplikacje najlepiej pokazuje sytuacja środkowych obrońców. Na początku kwietnia Thiago Cionek - regularnie powoływany w eliminacjach - nie miał szans, by pojechać do Francji. Po zimowej przeprowadzce z drugoligowej Modeny do pierwszoligowego Palermo nie odrywał się od ławki. Do połowy kwietnia zagrał w 2016 r. tylko jeden mecz. Kilka tygodni temu wskoczył jednak do pierwszej jedenastki, zagrał w trzech spotkaniach z rzędu, w których broniący się przed spadkiem z Serie A Sycylijczycy nie stracili ani jednego gola. Statystyczny serwis Whoscored.com wybrał Cionka na najlepszego zawodnika meczu z Frosinone (miał w nim asystę).

Być może to nie starczy, by zasłużyć na powołanie, ale z pewnością Brazylijczyk z polskim paszportem dał selekcjonerowi do myślenia (na tyle, by wysłannik selekcjonera poleciał na ostatni mecz Palermo). Tym bardziej że miejsca w Osmanlisporze nie odzyskał Łukasz Szukała. 32-letni stoper, który w eliminacjach zagrał dziewięć meczów, słabym sezonem w Turcji raczej stracił szansę na powołanie. Niepewna jest też sytuacja Bartosza Salamona, który z jednej strony - cytując selekcjonera - w marcu "przyzwoicie" zagrał z Serbią, miał efektowną asystę z Finlandią i od początku sezonu regularnie występował w Cagliari (w piątek zapewniło sobie awans do Serie A), a z drugiej - ostatnio często wypadał ze składu. W ostatnich pięciu meczach tylko raz zagrał 90 minut, trzy spotkania zaczął na ławce.

Mimo wątpliwości trudno jutro spodziewać się sensacji. Czas eksperymentów minął, selekcjoner wybierze wyłącznie zawodników, których już wcześniej zapraszał na zgrupowania.

Na zaczynające się we wtorek zgrupowanie w Juracie nie przyjadą Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek (21 maja w finale Pucharu Niemiec Bayern zmierzy się z Borussią), Maciej Rybus (21 maja Terek Grozny gra ostatni mecz ligowy) oraz Grzegorz Krychowiak (22 maja jego Sevilla ma finał Pucharu Hiszpanii z Barceloną). W komplecie kadra zbierze się w Arłamowie (23 maja).

PLANY REPREZENTACJI

Zobacz wideo

Dziewczyna Grzegorza Krychowiaka Celia Jaunat została "szafiarką". Założyła modowego bloga [ZDJĘCIA]

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.