Euro 2016. Polanski: Byłbym hipokrytą, gdybym wrócił do kadry po tym, co powiedziałem o trenerze

- Pewne sprawy zaszły za daleko. Nie mogłem udawać, że nic się nie stało. Byłbym hipokrytą, gdybym wrócił do kadry po tym, co powiedziałem o trenerze - mówi o powodach rezygnacji z kadry Adama Nawałki piłkarz Hoffenheim Eugen Polanski.

Polanski we wtorek w rozmowie telefonicznej z selekcjonerem odmówił powrotu do reprezentacji Polski, dopóki jej trenerem będzie Nawałka - poinformował Polsat Sport. W ten sposób defensywny pomocnik Hoffenheim nie zagra w meczach z Niemcami (11 października) i Szkocją (14 października) w Warszawie w eliminacjach do EURO 2016.

- Potwierdziłem tylko słowa, które wypowiedziałem w maju. Mówiłem wtedy to, co myślałem i zdania do dziś nie zmieniłem. We wtorek nie stało się nic nowego. Pewne sprawy zaszły za daleko. Nie mogłem udawać, że nic się nie stało. Byłbym hipokrytą, gdybym wrócił do kadry po tym, co powiedziałem o trenerze - mówi w rozmowie z polsatsport.pl Polanski.

28-letni piłkarz w maju swoją decyzję tłumaczył nieprzychylnymi i nieprawdziwymi informacjami, jakoby nie zależało mu na występach z orłem na piersi. W kadrze zagrał do tej pory w 19 meczach.

- Mam świadomość, że po mojej decyzji z wtorku mogę już nigdy nie zagrać w biało-czerwonych barwach. Zamknąłem sobie pewne drzwi. Jeżeli jakikolwiek kolejny selekcjoner będzie chciał mnie powołać, to przyjadę bez słowa dyskusji. Nikt nie będzie musiał do mnie dzwonić, prosić. Chcę grać dla Polski, ale nie mogę tego robić u trenera Nawałki. Tak zdecydowałem - dodał urodzony w Sosnowcu zawodnik.

Polanski jest podstawowym zawodnikiem Hoffenheim. W tym sezonie zagrał we wszystkich trzech meczach w lidze od pierwszej do ostatniej minuty. Hoffenheim w Bundeslidze zajmuje dziewiąte miejsce.

W pierwszym meczu eliminacji Euro 2016 Polacy wygrali w Faro z Gibraltarem 7:0 i zostali liderem grupy D.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA