Coraz większe emocje na Trybunie Kibica! ?
Rosicky, kluczowa postać w reprezentacji Czech, musiał zejść z boiska w drugiej połowie wygranego 2:1 meczu z Grecją z powodu kontuzji ścięgna Achillesa. Wszyscy w czeskiej drużynie bardzo liczą na to, że Rosicky będzie mógł zagrać w arcyważnym meczu z Polską w sobotę. Jego występ wciąż stoi pod znakiem zapytania, choć pomocnik Arsenalu zapewnia, że czuje się już lepiej.
Jeszcze lepiej czuje się bramkarz Petr Cech.
- Petr Cech przeprowadził dziś lekki trening, a Rosicky powiedział, że ścięgno nie boli go już tak bardzo jak wczoraj - powiedział w czwartek rzecznik prasowy polskiej reprezentacji Jan Kolar.
W środę Rosicky wyznał, że ledwo stoi na kontuzjowanej stopie, ale wciąż ma nadzieję na występ w meczu z Polakami. Lekarze reprezentacji Czech dają mu 75% szans na występ.
Rosicky kontuzjował sobie to samo miejsce, które doskwierało mu pod koniec sezonu w Arsenalu, ale prześwietlenie nie wykryło poważniejszego zagrożenia.
Cech rozegrał całe spotkanie z Grecją, ale po meczu narzekał na ból w ramieniu i został w środę przewieziony do szpitala na profilaktyczne prześwietlenie.
Mecz Czechy Polska w sobotę, 16 czerwca we Wrocławiu o godz. 20.45, relacja z Czuba i na żywo.