Euro 2012. Polskie media po wygranej z Andorą: "Lewy zaprosił na Euro"

PRZEGLĄD PRASY. Reprezentacja Polski pokonała w Warszawie w ostatnim meczu przed mistrzostwami Europy Andorę 4:0. Polskie media zachwycają się przede wszystkim pięknym golem Roberta Lewandowskiego. "Złożył się do nożyc i huknął jak z armaty. Trudno sobie wyobrazić lepsze zaproszenie na Euro" - czytamy

Sprawdź grupy i terminarz Euro 2012 ?

Polscy piłkarze wygrali pewnie po golach Ludovica Obraniaka, Roberta Lewandowskiego, Jakuba Błaszczykowskiego i Marcina Wasilewskiego. Dwie ostatnie bramki padły po rzutach karnych. Oto co, o ostatnim sprawdzianie polskiej kadry przed Euro 2012 piszą polskie media:

Przegląd Sportowy: W dobrych humorach - i o to chodziło!

"Ostatni przedturniejowy sprawdzian Polski, która po raz pierwszy straciła gola w pięciu kolejnych meczach, wypadł na czwórkę. Dwa efektowne strzały i tyle samo rzutów karnych wystarczyło na słabeuszy z Andory. Nasi piłkarze poprawili sobie humory i uniknęli kontuzji".

Fakt: Tak Lewy zaprosił na Euro

"Mecz z Andorą miał dać polskim piłkarzom większą pewność siebie. Ozdobą meczu było cudowne trafienie Roberta Lewandowskiego Napastnik Borussii Dortmund, dostał świetne podanie od Łukasza Piszczka, przyjął piłkę na klatkę piersiową, a następnie złożył się do nożyc i huknął jak z armaty nie do obrony. Lepsze zaproszenie na Euro trudno sobie wyobrazić".

 

"Super Express": Robert tak strzelaj na Euro

"Krótko po meczu Lewandowski nawet nie zdawał sobie sprawy, jak pięknego strzelił gola. - Nie wiem, jak ocenić tę bramkę, bo z boiska inaczej to wygląda niż z trybun. Ale słyszałem, że jednak była ładna - śmiał się Robert. Lewy, tak strzelaj na mistrzostwach Europy!"

Rzeczpospolita: Już koniec zabawy

"Andora miała być miłym przetarciem przed mistrzostwami Europy i była. Polacy z ostatnią drużyną w rankingu FIFA wygrali bez problemów, a gdyby na siłę nie podawali sobie tuż przed bramkarzem, zwycięstwo byłoby dużo bardziej okazałe".

Gazeta Wyborcza: Teraz liczy się tylko Grecja

"Franciszek Smuda odetchnął: amatorzy z Andory nie uszkodzili żadnego filaru kadry na ME. Sparingi dały nadzieję, że na turnieju Polacy będą nacierać na bramkę z obu stron boiska. Szczęsny znowu nie puścił gola, Lewandowski strzelił, Błaszczykowski z Rybusem błysnęli. Czy to samo napiszemy w piątek chwilę przed 20?".

Zobacz wideo

Polska 4:0 Andora. Zwycięski sprawdzian przed Euro 2012 [GALERIA] ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.