Polska na Euro 2012. Z Boenischem i Wolskim na Słowację?

Środowy, popołudniowy trening był otwarty dla dziennikarzy i skończył się grą...dwunastu na jedenastu. W żółtych znacznikach oznaczających zwykle podstawową jedenastkę na najbliższy sparing - w sobotę o 17 ze Słowacją - zagrali m.in. Sebastian Boenisch i Rafał Wolski.

Kibicujemy polskiej kadrze! Pokażmy ilu nas jest - Facebook Polska biało-czerwoni  ?

"Żółci" wystąpili w składzie: Tytoń - Piszczek, Wasilewski, Perquis, Boenisch - Polański, Murawski - Błaszczykowski, Wolski, Rybus - Lewandowski. W zespole rywali było o jednego zawodnika więcej. Kilkunastominutowa gierka skończyła się bezbramkowym remisem. Mecz oglądali z boku bramkarz Łukasz Fabiański, który we wtorek zagrał przeciwko Łotwie oraz lewy obrońca Jakub Wawrzyniak, który wydaje się pewniakiem na lewą obronę - zagrał w ośmiu ostatnich meczach reprezentacji.

W siłowni ćwiczył Ludovik Obraniak, który przyjechał na zgrupowanie w poniedziałek wieczorem dzień po zakończeniu sezonu w lidze francuskiej. Pomocnik Bordeaux to filar kadry Smudy, na razie dostał trochę wytchnienia od gry.

Niespodzianką było wystawienie Boenischa na lewej obronie. Przeciwko Słowacji 25-letni obrońca Werderu, który przez ostatnie dwa lata leczył kolano i na boisku spędził niespełna cztery godziny, może wrócić do podstawowej jedenastki kadry. Z Łotwą spisał się przeciętnie, ale w sobotę trenerzy mogą chcieć sprawdzić, jak wytrzyma mecze co cztery dni oraz jak spisze się grając zawodnikami, którzy w większości zagrają z Grecją. A później, podejmą decyzję, czy zostaje na Euro. Zmiennikiem Wawrzyniaka może być środkowy obrońca Lecha Mateusz Kamiński, który tak jak w niedzielnym sparingu z IV-ligowym Rapidem zagrał na lewej obronie.

Podobną szansę jak Boenisch może w sobotę dostać Wolski. Do meczu ze Słowacją zostały jeszcze dwa dni i coś może się zmienić.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.