Profil Sport.pl na Facebooku - 47 tysięcy fanów. Plus jeden?
Szczęsny: W Chelsea rządzą piłkarze, u nas szefem jest Wenger
Po zwolnieniu Andre Villasa-Boasa na Wyspach rozpoczęła się dyskusja o sytuacji w Chelsea. Głos zabrał m.in. Wojciech Szczęsny, który wyraził swoje zdanie na łamach "London Evening Standard".
- W sumie w Chelsea rządzą niektórzy angielscy piłkarze [m.in. Ashley Cole i Frank Lampard byli w konflikcie z Villasem-Boasem - dop. red.]. W Arsenalu jest trochę inaczej; oni mieli siedmiu różnych menedżerów. Wątpię, żeby u nas mógł nastąpić taki chaos - mówił bramkarz Kanonierów.
- W Arsenalu tak to nie wygląda. Każdy w szatni wie, że Arsene Wenger jest szefem. Robin van Persie to nasz lider i kapitan, ale w szatni wszyscy są równi.
- Wszyscy wierzymy w pracę naszego menedżera. Czasami różne sprawy nie układają się po naszej myśli, ale zgadzamy się ze sposobem, w jaki Wenger prowadzi klub i ze stylem futbolu, jaki wdraża.
Di Matteo odpowiada
Podczas konferencji prasowej przed sobotnim meczem ze Stoke dziennikarze spytali Di Matteo o wypowiedź Szczęsnego.
Włoch zasugerował, że Polak powinien skupić się na własnym zespole. - Nie zna naszego klubu i nie wie o czym mówi - stwierdził.
W tabeli Premier League Chelsea zajmuje piąte miejsce, a do czwartego Arsenalu traci trzy punkty. W sobotę o 16 The Blues zagrają na własnym stadionie ze Stoke. Mecz Kanonierów zaplanowano na poniedziałek - o 21 zmierzą się na Emirates z szóstym Newcastle.