Guardian o braku orzełka na koszulkach reprezentacji

Sprawa koszulek reprezentacji Polski wzbudza zainteresowanie nie tylko w naszym kraju. Jeden z największych angielskich dzienników "The Guardian" pisze o problemach polskiej kadry przed Euro 2012. Gazeta cytuje okrzyki jakie padały na stadionie we Wrocławiu - "Where's the eagle?" i "Screw the FA!", a także zauważa, że sprawą zainteresował się nawet prezydent Bronisław Komorowski.

Kibicujemy polskiej kadrze! Pokażmy ilu nas jest - Facebook Polska biało-czerwoni  ?

"Guardian" pisze, że na siedem miesięcy przed tym, jak Polska stanie się "centrum sportowego wszechświata Europy", kibice są wściekli na decyzję federacji piłkarskiej, która usunęła z koszulek orzełka - "najstarszy symbol narodowy naszego kraju". "PZPN faworyzuje swoje własne logo - mało inspirujący czerwono-żółty zawijas".

"'Where's the eagle'? (Gdzie jest orzeł? - przyp.) - krzyczało ponad 30 tysięcy osób zgromadzonych na nowo-wybudowanym Stadionie Miejskim we Wrocławiu (...) 'Screw the FA!' (J... PZPN! - przyp.) był następnym z ich okrzyków" - czytamy w gazecie.

Dziennik zaznacza, że atmosfera w naszej kadrze stała się tak toksyczna, że kapitan Jakub Błaszczykowski stwierdził po meczu, że zaszkodziła ona formie zespołu, który mierzył się z mistrzami świata z 2006. - Nie mieliśmy nic wspólnego z decyzją o zmianie odznaki. Jesteśmy tu, by grać, a gdy nie mamy wsparcia, to jest to dla nas spory problem - cytuje piłkarza Borussii "Guardian".

"Sprawa ta doszła nawet do parlamentu, a prezydent kraju Bronisław Komorowski w piątkowy Dzień Niepodległości wyraził pogląd, że orzeł nigdy nie powinien zostać usunięty z reprezentacyjnej koszulki. - To symbol, który nas jednoczy - powiedział. - Jest on bardzo ważny dla ludzi. Oczekuje, że ktoś wyjaśni mi, co się stało" - pisze angielski dziennik.

Orzełek na koszulkach obowiązkowy? Sprawa trafiła do Sejmu ?

Szczęsny: trybuny walczyły z PZPN, a nam brakowało wsparcia. Doping robi wielką różnicę

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.