Mariusz Lewandowski ostro o Smudzie: zrobił z kadry bazar i casting, chce być gwiazdą reprezentacji

PRZEGLĄD PRASY. W wywiadzie z "Polską The Times" Mariusz Lewandowski nie zostawił suchej nitki na selekcjonerze reprezentacji, Franciszku Smudzie. Pomocnik ostro skrytykował powołanie Eugena Polanskiego. - Zaczęło się handlowanie paszportami - powiedział Lewandowski.

Twoi znajomi już nas lubią. Sprawdź którzy na Facebook.com/Sportpl ?

Piłkarz ukraińskiego Sewastopolu przyznał, że nie liczy na powołanie do kadry Smudy. Być może dlatego nie miał oporów przed otwartą krytyką działań selekcjonera. - Wydaje mi się, że to, co dzieje sie teraz w kadrze, to bazar, gdzie zaczęło się handlowanie paszportami. Smuda jeździ po świecie i przekonuje zawodników z polskimi korzeniami, żeby dla nas grali - mówi Lewandowski dla "Polski The Times" .

Według Lewandowskiego Smuda boi się silnych osobowości, co okazał poprzez odstawienie Michała Żewłakowa i Artura Boruca. - Zauważyłem to, co i inni widzą: Smuda boi się mieć w swojej drużynie silne osobowości, które mają swoje zdanie. Chce mieć takich, którzy będą go słuchać jak mentora. Smuda chce być największą gwiazdą reprezentacji Polski - uważa Lewandowski.

32-latkowi nie podoba się też liczba piłkarzy sprawdzanych przez Smudę. - W reprezentacji mają grać najlepsi. To nie jest przymierzalnia, że się bierze ciuch i można za chwilę wziąć następny. O, casting. To dzieje się dziś w reprezentacji. Trwa casting - ironizuje Lewandowski.

W środowym meczu Polski z Gruzją (10 sierpnia) swój debiut zaliczy najnowszy nabytek Smudy, Eugen Polanski. To trzeci po Sebastianie Boenischu i Adamie Matuszczyku naturalizowany zawodnik, który zadebiutował w reprezentacji Smudy. Następni mają być Damien Perquis i Manuel Arboleda.

Marcin Baszczyński: Wisła ma szansę na Ligę Mistrzów ?

Smuda odpowiada na krytykę: Powołam kogo zechcę

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.