Dyskutuj z ludźmi, nie z nickami. Nie bądź anonimowy na Facebook.com/Sportpl ?
Selekcjoner reprezentacji Polski był obecny na ostatnim meczu Wisły. Mimo, że bardzo dobrze zaprezentowali się Patryk Małecki i Cezary Wilk, największe zainteresowanie Smudy musiał wzbudzić Melikson, który Liteksowi strzelił w sumie trzy bramki i był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem dwumeczu.
- Rozmawiałem przed chwilą z trenerem Smudą. Występem Meliksona był zachwycony, zresztą mało kogo Izraelczyk w środę nie olśnił. Czasu zostało coraz mniej, powoływany do kadry swojego kraju 27-letni piłkarz w meczu o punkty kiedyś wreszcie wystąpi. Może już 2 września w eliminacjach do Euro przeciwko Grecji. Pół biedy, jeśli zrobi to 10 sierpnia zagra w towarzyskim meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej, bo wtedy szans na adopcję Meliksona wciąż nie stracimy - pisze na swoim blogu Przemysław Iwańczyk.
- Nie chcę do końca zdradzać kulis sprawy Meliksona, bo przeczytacie o tym w piątkowej Gazecie Wyborczej, ale Izraelczyk z polskim paszportem bije się z myślami. Choć teraz bliżej mu do gry dla ojczyzny, poprzez rozmowy przedstawicieli PZPN z trenerem Robertem Maaskantem dostał konkretną propozycję z Polski i tak jak Eugen Polański musi po prostu zdecydować. Ma nawet większy komfort, bo jest tyleż znaczącym piłkarzem dla każdego zespołu, co łatwo adaptującym się do nowych warunków (liczne gole i asysty już od drugiego meczu w koszulce Wisły). Dla niego - sądzę - selekcjoner złamałby zasadę o tym, że kto chce grać dla Polski, musi zadeklarować się rok przed Euro - analizuje dziennikarz.
Przeczytaj cały wpis na blogu Przemysława Iwańczyka.
Maor Melikson jest wychowankiem izraelskiego Maccabi Jawne. W swoim kraju reprezentował barwy Beitaru Jerozolima, Maccabi Hajfa, Hapoelu Kfar Saba i Hapoelu Be'er Szewa. W tym ostatnim klubie wypatrzyli go skauci Wisły Kraków. Melikson jest zawodnikiem obecnego mistrza Polski od 31 stycznia. W poprzednim sezonie strzelił dla "Białej Gwiazdy" 4 gole w 16 meczach, za co otrzymał nagrodę "Odkrycia Ekstraklasy 2011".
Liga Mistrzów. Wisła straci Meliksona w najbliższym oknie transferowym?