Copa America. Sensacyjny remis Argentyny z Boliwią

Reprezentacja Argentyny, będąca w tym roku gospodarzem Copa America, w swoim pierwszym meczu turnieju sensacyjnie zremisowała z zespołem Boliwii. Punkt drużynie Albicelestes uratował na kilkanaście minut przed końcowym gwizdkiem Sergio Aguero, który mecz rozpoczął na ławce rezerwowych.

Zobacz mecz Argentyny z Boliwią na Z Czuba.tv ?

Boliwia to ekipa, która w ostatnich latach Argentyńczykom nie leży. Ponad dwa lata temu w jednym ze spotkań eliminacji do mundialu dwukrotni mistrzowie globu ulegli Boliwijczykom aż 1:6. Piątkowy mecz miał być dla piłkarzy Sergio Batisty rozgrzewką przed starciem z silniejszymi rywalami, a o mały włos nie zakończył się katastrofą.

Od początku meczu Boliwijczycy nastawili się na grę z kontrataku. Niemal całym zespołem bronili się na własnej połowie, przez co Argentyńczycy nie mieli zbyt wiele miejsca do rozgrywania składnych akcji. - Zabarykadowali się, postawili autobus we własnym polu karnym i było nam bardzo ciężko - przyznał po spotkaniu Leo Messi, który podobnie jak inne argentyńskie gwiazdy nie był w stanie poradzić sobie z dobrze zorganizowanymi zawodnikami Gustavo Quinterosa.

Jeżeli gra Boliwijczyków w pierwszej części zaskoczyła Messiego i kolegów, to tuż na początku drugiej odsłony Argentyńczycy musieli być w prawdziwym szoku. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry Boliwia wywalczyła rzut rożny, po którym kuriozalną bramkę zdobył Edivaldo Rojas. 25-letni napastnik wykazał się w polu karnym ogromnym sprytem, uciekł obrońcom i nisko zagraną piłkę skierował piętą w stronę bramki. To kompletnie zaskoczyło stojącego na linii Banegę oraz bramkarza Romero, którzy mimo rozpaczliwych interwencji nie byli w stanie wybić piłki i ta wpadła do siatki.

Argentyna próbowała szybko odrabiać straty, ale kilka strzałów z dystansu było jedynym zagrożeniem, na jakie było stać podrażnionych faworytów tuż po utracie bramki. W 70 . minucie na boisku pojawił się Sergio Aguero. Napastnik Atletico okazał się zbawcą Argentyna. Sześć minut po wejściu na boisku doprowadził do remisu i tym samym uratował swój zespół przed blamażem.

Remisem w pierwszym meczu Argentyna skomplikowała sobie sytuację w grupie. Czekają ją jeszcze mecze z Kolumbią i Kostaryką. Po meczu piłkarze Albicelestes zapewniali, ze nie popadają w panikę. - Teraz wiemy, że będzie to niezwykle ciężki turniej. Musimy zachować spokój. Nie był to wymarzony start, ale po prostu musimy poprawić naszą grę w najbliższych meczach i będzie dobrze - powiedział napastnik Carlos Tevez.

Prmiera Division. Jak szejk buduje Malaga City ?

Kampania Arsenalu bez Fabregasa. Giganci szukają piłkarzy - transferowe plotki

Więcej o:
Copyright © Agora SA