Ranking oparty na specjalnych systemie punktowania wykazał, że Premier League zanotowała spadek wartości po raz pierwszy w XXI wieku. Jeszcze na początku roku rozgrywki angielskie miały 110 punktów przewagi nad Primera Division. Jednak w lipcowym zestawieniu przygotowanym przez statystyków liga z Półwyspu Iberyjskiego wyprzedziła Premiership o 94 punkty.
Trend ten wykazuje, że liga mistrzów świata jest na dobrej drodze, by stać się najsilniejszą ligą globu. Przewaga nad kolejnymi rozgrywkami krajowymi jest jednak wciąż dosyć niewielka.
Ligę angielską wyprzedziły także rozgrywki z Brazylii, Argentyny oraz Włoch. Serie A zyskała bardzo dużo na triumfalnym pochodzie Interu Mediolan po Puchar Mistrzów. W porównaniu najlepszy klub Bundesligi - Bayern Monachium przegrał zbyt wiele meczów na drodze do finału w Madrycie. Liga niemiecka straciła z tego powodu sporo punktów i znalazła się dopiero na szóstym miejscu.
Podobny spadek jak Premier League zanotowały także ligi ukraińska i rumuńska. Na swojej wartości straciły również rozgrywki w Holandii, Turcji oraz Grecji. Z kolei ligi portugalska i belgijska pozostały bez zmian.
Najsilniejszą ligą w Ameryce Południowej jest wciąż brazylijska Serie A, jednak argentyńska Primera Division zmniejszyła stratę do swoich sąsiadów.
Liga polska daleko w tyle
Nasza rodzima Ekstraklasa znalazła się w zestawieniu IFFHS dopiero na 67. pozycji ex aequo z ligą litewską. 159 przyznanych punktów nie pozwoliło nam się znaleźć wyżej m.in. od rozgrywek w Jordanii, Mołdawii, Sudanie, Libanie, Węgier, Irlandii, Hongkongu, czy Estonii. Naszą ligę wyprzedziły nawet takie "potęgi" jak Białoruś, czy Irlandia Północna.
Ranking najsilniejszych lig świata IFFHS
Ranking sporządzono na podstawie gry najlepszych zespołów z poszczególnych krajów w rozgrywkach międzynarodowych. Skupiono się głównie na punktach zdobytych w pucharach przez pięć najlepszych zespołów z każdej ligi.
Manchester United najdroższym klubem na świecie ?
