Beckham nie zagra w mundialu?

Mistrzostwa świata bez Davida Beckhama? Wszystko wskazuje na to, że nie wyleczy na czas złamanej kości stopy. Na tę wieść na londyńskiej giełdzie spadły akcje MU, a u bukmacherów notowania Anglii na mundialu.

Beckham nie zagra w mundialu?

Mistrzostwa świata bez Davida Beckhama? Wszystko wskazuje na to, że nie wyleczy na czas złamanej kości stopy. Na tę wieść na londyńskiej giełdzie spadły akcje MU, a u bukmacherów notowania Anglii na mundialu.

Zszokowani są japońscy kibice. - Bez najlepszego zawodnika świata nie ma co organizować turnieju - mówią i modlą się za zdrowie piłkarza W 18. minucie środowego ćwierćfinału Ligi Mistrzów w Beckhama brutalnie wszedł pomocnik Deportivo la Coruna Aldo Pedro Duscher. Kapitan reprezentacji Anglii został zniesiony na noszach do szatni i po umieszczeniu nogi na specjalnym wyciągu, przewieziony do szpitala na prześwietlenie. To wykazało złamanie śródstopia lewej nogi.

- Niestety wstępne diagnozy potwierdziły najgorsze. David będzie musiał pauzować od sześciu do ośmiu tygodni - oświadczył na czwartkowej konferencji prasowej menedżer "Czerwonych Diabłów" Alex Ferguson. - Cóż, futbol to gra fizyczna i takie rzeczy się zdarzają. Jeszcze nie rozmawiałem z Davidem, ale wyobrażam sobie jak bardzo jest rozczarowany. Jego szanse na wyjazd Japonii i Korei na mistrzostwa świata są bardzo wątpliwe. Widziałem cały ten wyraz boleści w jego twarzy. Ale jest jeszcze młody, jeszcze wiele kampanii przed nim i w europejskich pucharach i mistrzostwach świata.

"World Cup Agony for Beckham" - zatytułował artykuł na ostatniej stronie "Daily Mirror". "The Sun" zacytował zaś słowa Rambo: "Nasz najgorszy koszmar", a faul Duschera nazwał "momentem w którym umarły marzenia". Głos zabrał nawet brytyjski premier Tony Blair, który stwierdził, że "nie ma rzeczy ważniejszej w przygotowaniach reprezentacji do mistrzostw świata niż kondycja stopy Davida Beckhama".

- David jest zdruzgotany - powiedział telewizji GMTV ojciec piłkarza, Ted Beckham. - Zadzwonił do mnie do szpitala, przyznał, że jest strasznie wkurzony i jednocześnie załamany. MU czekają teraz takie ważne mecze, no może nie wyzdrowieć na mundial.

Beckham drugi raz został zniesiony na noszach w ostatnim tygodniu. W pierwszym meczu w la Corunie podejrzewano pęknięcie kostki po równie brutalnym ataku Diego Tristan, który później przeprosił Anglika.Tymczasem Duscher stwierdził na łamach "Daily Mirror", że nie widzi powodów do przeprosin.

- Dlaczego miałbym? Gdyby to samo przytrafiło się któremuś z piłkarzy Deportivo jestem pewien, że żaden Anglik nie powiedziałby słowa. Media też nie zwróciłyby na to uwagi. Ponieważ chodzi o "wielkiego Beckhama" wszystko wokół niego jest wyolbrzymiane. Życzę mu zdrowia i gry na mistrzostwach świata. Miał pecha, a ja nie mam sobie nic do zarzucenia, szczerze mówię, że chciałem trafić w piłkę - powiedział.

Na wieść o kontuzji Spice Boya akcje MU na londyńskiej giełdzie spadły o kilka punktów, podobnie jak notowania reprezentacji Anglii w firmie William Hill. Dotąd zdobycie przez drużynę "Trzech Lwów" Pucharu Świata przyjmowano w stosunku 9-1, a w czwartek rano już 10-1. - Rzadko się zdarza, żeby los jednego zawodnika tak wpłyną na notowania. na przykład gdy kontuzji wykluczającej z World Cup doznał Robert Pires z Arsenalu notowania Francji ani drgnęły, a to przecież równie wybitny piłkarz - powiedział rzecznik Williama Hilla Graham Sharpe.

Wieść, że Beckham może nie przyjechać na mistrzostwa świata wywołał szok wśród kibiców futbolu w Japonii, gdzie ma rozgrywać swe mecze reprezentacja Anglii. Na ulicach Tokio pojawiło się mnóstwo kibiców - głównie młodych dziewczyn, w replikach stroju MU i nazwiskiem Beckham na plecach. Wielu nosiło naturalnej wielkości wycięte z tektury zdjęcia piłkarza. - Kibicuję Anglii właśnie ze względu na Davida. To byłoby straszne gdyby tu nie przyjechał - stwierdziła 22-letnia studentka Saori Iida. - To wielkie nieszczęście. Każdy z nas japońskich fanów gdy mówi: Anglia to myśli: Beckham i odwrotnie. Mam nadzieję, że zagra choć w jednym meczu - mówił 25-letni Tomoko Shirahata.

Zgodnie z wymaganiami FIFA trener reprezentacji Anglii Sven-Goran Eriksson musi ogłosić 23-osobowy skład do 21 maja. Pierwszy mecz Anglicy rozegrają 2 czerwca na stadionie Saitama przeciwko Szwecji. Już teraz lekarze twierdzą, że jest wykluczone by Beckham wyleczył się do tego czasu. Być może trener powoła go mimo wszystko i będzie liczył, że piłkarz dojdzie do siebie na kolejne mecze grupowe: 7 czerwca z Argentyną i 12 czerwca z Nigerią.

DLA GAZETY

Stanisław Machowski

lekarz piłkarskiej reprezentacji Polski

Nie daję Beckhamowi dużych szans na udział w mistrzostwach świata. Musiałbym zobaczyc jego stopę, bo inaczej goi się złamanie podstawy drugiej kości śródstopia a inaczej trzonu. Nie wiem też czy są przemieszczenia. Średnio taką kontuzję leczy się sześć tygodni. Można złamanie leczyć włożeniem stopy w gips, można też poprzez zespolenie metalem. W przypadku Beckhama stawiam na to pierwsze. Jeżeli wszystko będzie się goić dobrze, zdejmą mu gips po 3-4 tygodniach. Do rozpoczęcia mistrzostw świata zostało nico ponad półtora miesiąca, dlatego wątpię, żeby Anglik zdążył się do nich w pełni przygotować. Mundial to bardzo obciążający turniej, zawodnik musi być w naprawdę doskonałej formie fizyczej. Z taką kontuzją dlugo nie będzie mógł ani trenować z piłką, ani choćby biegać. Wiem, że on jest prawonożny, a kość złamana w lewej stopie, ale podczas strzału, ustawiania się druga noga jest obciążana w tym samym stopniu.

Copyright © Agora SA