Lawrie Sanchez i Winfried Schaeffer chcą zostać trenerami reprezentacji Polski

Byli trenerzy Irlandii Północnej (Lawrie Sanchez) oraz Kamerunu (Niemiec Winfried Schaeffer) przysłali do PZPN aplikację na stanowisko selekcjonera kadry Polski. Sanchez obiecywał, że awansuje z Polską na Euro 2012

Ich podania, prawdopodobnie, nie zostaną w ogóle rozpatrzone - na prawie 100 procent przesądzone jest, że kadrę poprowadzi Stefan Majewski, Paweł Janas, Franciszek Smuda, Henryk Kasperczak albo Maciej Skorża. Liczy się pierwsza trójka.

W swoim CV przysłanym do PZPN Sanchez napisał: "reprezentację Polski znam dobrze. W eliminacjach MŚ 2006 prowadziłem przeciwko niej kadrę Irlandii Północnej. Podczas kwalifikacji do MŚ 2010 komentowałem mecze Polaków w telewizji. Wierzę, że mam wystarczająco duże doświadczenie, by zagwarantować Polsce kwalifikacje do finałów Mistrzostw Europy 2012".

Tym, prawie 50-letni trener, się zdyskwalifikował.

Z kadrą Ulsteru zaczynał pracę w styczniu 2004 roku, kiedy drużyna zajmowała 124. miejsce w rankingu FIFA, nie strzeliła gola od 1298 minut i nie wygrała od prawie trzech lat. Poprowadził ją w 32 meczach - 11 wygrał, 11 zremisował i dziesięć przegrał. W tym dwa razy z Polską Pawła Janasa (0:3 w Belfaście i 0:1 w Warszawie) w el. MŚ 2006. Ale pokonał m.in. Anglię 1:0, Szwecję 2:1, Hiszpanię 3:2 i zremisował 1:1 z Portugalią. Od 2008 roku, jako trener, był bezrobotny.

Jasnowłosy Schaeffer był przez dwanaście lat szkoleniowcem Karlsruher SC, doświadczenie międzynarodowe zdobył z kadrą Kamerunu, którą prowadził w latach 2001-04 i z którą m.in. wygrał mistrzostwa Afryki oraz awansował do finałów MŚ 2002. Ostatnio związany był z klubami w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Wcześniej do PZPN swoje aplikacje przysłali m.in. Włoch Alberto Zaccheroni, Niemiec Lothar Matthaeus, Meksykanin Javier Aguirre i Hiszpan Javier Clemente.

A dlaczego to następcą Beenhakkera koniecznie musi być Polak? PZPN wybierze selekcjonera do 20 listopada. Pięciu kandydatów z Polski - czytaj tutaj >

Copyright © Agora SA