Czy Celtic pozbędzie się Boruca?
Southampton spadło do trzeciej ligi angielskiej i ma gigantyczne kłopoty finansowe. Polak ma jeszcze roczny kontrakt, ale klubu nie stać, by go wypełnić. - 2 lipca będę w Southampton - mówi piłkarz. - Pewne jest, że odchodzę, ale nie za darmo. Kwota, jaką trzeba za mnie zapłacić, nie jest przerażająca - 100-200 tys. euro. Chcę się tego wszystkiego dowiedzieć, żeby móc negocjować z innymi zespołami. Oferty mam.
Saganowski twierdzi, że wybierze "najlepszą dla mnie i rodziny". Oznacza to, że najchętniej zostałby w Anglii. Ale w ostatnich dniach pojawiła się "fajna" propozycja. - Gdyby wypaliła, sam byłbym zaskoczony - mówi z uśmiechem. Szczegółów nie chce zdradzić. - To najwyższa klasa rozgrywek w bardzo atrakcyjnym piłkarsko kraju. Więcej powiem dopiero w lipcu.
Kadrowicz Leo Beenhakkera ma również propozycję z Legii. - Konkretów nie znam, ale powrotu do kraju również nie wykluczam - kończy Saganowski.
Piłkarze Polonii mają oferty z Anglii ?