Andy Cole przeszedł do Blackburn Rovers

Manchester United wystąpił w niedzielę przeciwko Fulham już bez Andy'ego Cole'a. Napastnik reprezentacji Anglii miał dosyć siedzenia na ławce i zgodził się przejść do drużyny środka tabeli - Blackburn - która zapłaciła za niego 8 mln funtów.

Andy Cole przeszedł do Blackburn Rovers

Manchester United wystąpił w niedzielę przeciwko Fulham już bez Andy'ego Cole'a. Napastnik reprezentacji Anglii miał dosyć siedzenia na ławce i zgodził się przejść do drużyny środka tabeli - Blackburn - która zapłaciła za niego 8 mln funtów.

Cole podpisał 3,5-letni kontrakt i liczy, że gra w pierwszym składzie pomoże mu wywalczyć miejsce w kadrze na mistrzostwa świata w Japonii i Korei. Cole trafił na Old Trafford z Newcastle Utd. w styczniu 1995 roku za 7 mln funtów. Było to wówczas rekordem na Wyspach. Rozgniewani fani szturmowali wtedy siedzibę klubu na St James'es Park - Cole był bohaterem "Srok", dla których w swym pierwszym sezonie zdobył 41 goli. I rzeczywiście, choć Newcastle miało w tabeli już 11 pkt. przewagi nad MU, jednak przegrało z "Czerwonymi Diabłami" walkę o tytuł.

Na Old Trafford Cole zdobył cztery tytuły mistrza Anglii i wygrał Ligę Mistrzów, stwarzając wraz z Dwightem Yorkiem superduet napastników. Przed tym sezonem Alex Ferguson kupił Holendra Ruuda van Nistelrooya i coraz częściej decydował się grać z jednym napastnikiem. Cole stracił miejsce w składzie, a i z ławki rezerwowych częściej od niego wchodził Norweg Ole Gunnar Solskjaer i Dwight Yorke.

- Był najwyższy czas, żeby odejść. Alex Ferguson ściągnął mnie tu, żebym strzelał gole, skoro przestał dawać mi na to szanse, chcę spróbować na Ewood Park - powiedział Cole, podpisując kontrakt z Blackburn.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.