Pele życzy Maradonie jak najlepiej, ale...

Uznawany przez Brazylijczyków za najlepszego piłkarza w historii Pele pogratulował Maradonie (uznawanemu za najlepszego piłkarza w historii przez Argentyńczyków) stanowiska selekcjonera, ale jednocześnie przestrzegł, że wielcy piłkarze rzadko byli wielkimi trenerami.

Idzie nowe, czyli wybory prezesa PZPN z czuba i na żywo ?

- Mam nadzieję, że sobie poradzi, bo jest w stanie zostawić za sobą swoje problemy i skutecznie kierować argentyńskimi piłkarzami - powiedział dziennikarzom Pele.

Według Brazylijczyka dużym wsparciem będzie dla Maradony jego współpracownik, były trener reprezentacji Carlos Bilardo. - To doświadczony trener, który doskonale zna się na piłce. Jeśli Maradona będzie słuchał jego rad, zajdzie daleko - wyjaśnia.

Na końcu zaznaczył jednak ważną prawidłowość. - Przeważnie wielcy piłkarze nie zostają wielkimi trenerami. Z kolei bywa, że zawodnicy bez większych sukcesów, jak Wanderlei Luxemburgo, robią karierę jako szkoleniowcy.

Maradona chce zadebiutować już za trzy tygodnie

- chcemy rozpocząć pracę tak szybko jak to tylko możliwe i Diego byłby szczęśliwy mogąc poprowadzić drużynę w meczu ze Szkocją - powiedział Carlos Bilardo argentyńskim dziennikarzom. Zespół z wysp będzie rywalem Argentyny w towarzyskim meczu 19 listopada. Federacja argentyńska (AFA) zdecydowała, że w tym spotkaniu drużynę poprowadzi trener kadry młodzieżowej Sergio Batista. Maradona miał po raz pierwszy zasiąść na ławce w towarzyskim meczu z Francją w Marsylii 11 lutego przyszłego roku.

Dudek: Nadchodzi mój czas ?

Piłka nożna: Cashback 55 PLN od BetClick.com - poleca Mateusz Borek ? - reklama

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.