Trudno nie zgodzić się ze zdaniem najlepszego piłkarza w historii San Marino - przyznaje Super Express. Naszych obrońców ośmieszali listonosz, agent ubezpieczeniowy i trener z klubu fitness...
- Polacy przecięż występowali na Euro i mistrzostwach świata. Spodziewaliśmy się po nich dużo więcej - nie ukrywa Selva, który nie może sobie darować w trzeciej minucie meczu nie wykorzystał rzutu karnego. - Wielka szkoda, bo tak szybko strzelony gol mógłby nam pomóc w wywalczeniu punktu. Ale i tak możemy być zadowoleni z tego, co pokazaliśmy.
Mimo kolejnej porażki reprezentanci San Marino są bohaterami dla 27 tysięcy mieszkańców republiki.
- Kiedy po meczu wróciliśmy do hotelu, właściciel nie chciał uwierzyć, że Polacy strzelili tylko dwa gole. "Dla nas każdy wynik poniżej 0:5 jest jak zwycięstwo, szczególnie z tak mocnym rywalem jak Polska", stwierdził uszczęśliwiony i dołożył nam do kolacji bezpłatną butelkę wina. Cóż, to jedyne za co możemy być wdzięczni piłkarzom Beenhakkera - kończy 32-letni Selva
Bajka o Robercie Lewandowskim ?
Piłka nożna: Cashback 55 PLN od BetClick.com - poleca Mateusz Borek ? - reklama