FIFA chce odebrać RPA mundial. Powód: morderstwa

Po czterech latach od wyboru RPA na gospodarza mundialu 2010 FIFA zastanawia się nad przeniesieniem imprezy do Brazylii. Dopiero teraz do działaczy dotarło, że przyznali organizację drugiej po Igrzyskach sportowej imprezy globu jednemu z najniebezpieczniejszych krajów na świecie

Blatter planuje transferową rewolucję. Roger za 300 tys. euro? ?

Każdego dnia w RPA ginie 50 osób. Więcej morderstw popełnianych jest tylko w Kolumbii. A i tak jest lepiej niż kilka lat temu. W porównaniu z kwietniem 2007 r. wskaźnik morderstw w RPA spadł o 5 procent. Gwałtów o blisko 9. O ponad 22 wzrósł za to procent mordowanych dzieci, a o 40 kradzież samochodów. - Mimo spadków, cały czas poziom przestępczości jest nie do zaakceptowania - mówi minister bezpieczeństwa Charles Nqakula.

Policja zapowiada jednak, że za dwa lata będzie gotowa na przyjęcie piłkarzy, kibiców i dziennikarzy. Ma jej w tym pomóc wart ponad 53 mln euro sprzęt, m.in. 10 armatek wodnych, sześć helikopterów i 10 bezzałogowych samolotów z kamerami. Z gwałtami rząd chce sobie poradzić legalizując na czas MŚ prostytucję. Sprzeciwiają się temu przywódcy religijni, opozycja przypomina, że co dziesiąty mieszkaniec RPA zarażony jest HIV (jeden z najwyższych wskaźników na świecie). Popierający mają kłopot, bo komendant główny policji, który wpadł na pomysł, został kilka miesięcy temu oskarżony o korupcję.

A jeszcze do niedawna, FIFA największym problemem organizatorów FIFA nazywała brak promocji imprezy.

- Musimy mieć plan B. Rozmawiam z trzema krajami, które są gotowe zorganizować mundial w ciągu roku - powiedział prezes FIFA Sepp Blatter, po ujawnieniu statystyk. Dlaczego tak późno? Bo to on naciskał, by przy organizacji MŚ obowiązywała rotacja kontynentów. Po Azji (2002), Europie (2006), miał przyjść czas na Afrykę (2010) i Amerykę Południową (2014). Nie zważając na to, że nie ma w Afryce kraju gotowego do organizacji tej imprezy. Dziś nie ma już wyjścia, bo okazało się, że budowany w Port Elizabeth stadion Nelsona Mandeli nie zostanie ukończony przed przyszłorocznym Pucharem Konfederacji (z udziałem Włochów, Hiszpanów, Brazylii, USA, Iraku i Egiptu).

Plan B, o którym mówił Blatter ujawnił wczorajszy "AS". FIFA bada czy gospodarz mundialu 2014 Brazylia byłby w stanie zorganizować dwa następne MŚ. Jakby zapomniał, że jeszcze kilka miesięcy temu kraj pięciokrotnych mistrzów świata miał problemy ze złożeniem oferty, a organizację dostał głównie dlatego, że innych zainteresowanych nie było.

Europejskie kluby przeciw planom FIFA ?

Copyright © Agora SA