Jak prezes Rusko oblał panią prezes winem
Frima, której właśnie wygasła umowa na sponsorowanie ligi, miał zaproponować 45 milionów złotych za trzyletni kontrakt. Ekstraklasa S.A. od dawna oczekuje jednak za swój produkt znacznie więcej - 60 milionów złotych. Wcześniej operator telefonii komórkowej proponował ok. 36 - 38 mln i sprawa zakończyła się szybkim zerwaniem negocjacji.
Andrzej Rusko twierdził, że propozycja Orange nie odpowiada faktycznej wartości ligi. Wcześniej mówiono o tym, że głównym sponsorem ligi miał zostać Plus, ale firma zdementowała te plotki.