Przyspieszenie wg PZPN, czyli miał być marzec 2007, będzie wrzesień 2008

- Śmieszy mnie to, że ten wrześniowy zjazd nazywa się przyspieszonym. Chciałbym przypomnieć, że kiedy do związku wchodził kurator mówiło się o marcu 2007, teraz wybory we wrześniu 2008 są przyspieszone - komentuje Jacek Sarzało z "Gazety Wyborczej" i Sport.pl

14 września odbędzie się zjazd wyborczy PZPN, na którym dotychczasowy zarząd i prezes Listkiewicz mają się podać do dymisji i mają zostać wyłonione nowe władze związku.

Rewolucji nie będzie

Ja byłbym ostrożny, bo delegaci na wrześniowy zjazd będą ci sami, bo niby dlaczego mieliby być inni - komentuje Jacek Sarzało. - Może na prezesa pojawią się jacyś nowi kandydaci, ale już do zarządu trafią zapewne ci sami ludzie. Rewolucji bym się więc nie spodziewał. Nikt nic nie mówi o programie naprawczym.

Czytaj też:

Bicie piany, czyli zjazd PZPN Z czuba i na żywo

Listkiewicz: Odchodzę 14 września

"PZPN to burdel, w którym dziwki zarażały HIV"

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.