Svitlica odchodzi do Dubaju, Legia gra w Gorzycach

Stanko Svitlica odchodzi z Legii. Za 500 tys. euro króla strzelców polskiej ekstraklasy kupuje klub ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich Al-Nasr Dubaj. - Kluby już się dogadały, ale sprawę można uznać za przesądzoną dopiero wtedy, jak zostanie przysłany oficjalny faks, a pieniądze będą w banku na koncie - mówi Jerzy Engel, dyrektor sportowy klubu z Łazienkowskiej. Legioniści pojechali na mecz Pucharu Polski z Tłokami Gorzyce. Już bez Svitlicy

- Mamy wszystkie ustalenia. Nie tylko pomiędzy klubami. Svitlica też zaakceptował warunki Arabów. Ale sprawa jeszcze nie jest załatwiona. Szefowie klubu z Dubaju wysłali zapytanie do szejka, czy zgadza się na ten transfer. Wstępnie podobno wyraził zgodę, ale pewność uzyskamy dopiero wtedy, jak będziemy mieli wszystko na piśmie - twierdzi menedżer Legii Janusz Olędzki, pilotujący sprawę, który mówi, że zainteresowanie Svitlicą odnowiły kluby rosyjskie. Stanko jeszcze wczoraj rano trenował z zespołem, ale na mecz nie pojechał.

Al-Nasr to najstarszy klub w ZEA. Powstał w 1948 roku. Trenerem swego czasu był tam Antoni Piechniczek. W ubiegłym sezonie drużyna zajęła czwartą lokatę w lidze. Stadion mieści 5 tys. widzów.

- Cieszę się, że wreszcie wyjaśni się moja przyszłość. Z drugiej strony szkoda. Zawsze mówiłem, że wspaniale czuję się w Warszawie i chętnie bym tutaj został - mówi to samo co zwykle zawodnik.

- Sprawa ciągnęła się tak długo, ponieważ Svitlicę próbowali sprzedać rozmaici menedżerowie. Zawodnik miał ich kilku i dochodziło nawet do takich sytuacji, że do jakiegoś klubu zgłaszał się jeden, a kilka godzin po nim następny, proponując zupełnie inną sumę. To zawodnikowi psuło opinię. Dlatego przecięliśmy ten proceder i sprawami zajęliśmy się osobiście - tłumaczy Engel, dlaczego tak długo trwało sprzedawanie Svitlicy.

Szacunek dla Tłoków

Mamy jasny cel - w następnej rundzie chcemy zagrać z Górnikiem Zabrze. A to oznacza, że w środę musimy wygrać - mówi trener Legii Dariusz Kubicki. Jego drużyna gra dziś w Gorzycach z drugoligowymi Tłokami w 1/16 finału Pucharu Polski. W terminie, kiedy pozostałe zespoły pierwszoligowe występowały w tej rundzie rozgrywek, legioniści wzięli udział w towarzyskim spotkaniu, bo ten termin został ustalony wcześniej, zanim ustalono, że PP odbędzie się pod koniec lipca.

Dla Legii i jej trenera to dodatkowo ważne spotkanie, ponieważ dwa ligowe występy na kolana nikogo nie powaliły. - Korzystny wynik w środę może sprawić, że moi chłopcy odblokują się i zaczną wygrywać kolejne mecze w lidze. Mamy jednak dla rywala szacunek. Dlatego do tego meczu podchodzimy bardzo skoncentrowani - mówi Kubicki.

Z wielką powagą do tego wydarzenia przygotowują się natomiast gospodarze spotkania. - Legię na tym stadionie można zobaczyć raz w życiu - opowiadają w Gorzycach. - Będziemy chcieli jak najlepiej się zaprezentować zarówno na boisku, jak i organizacyjnie. Robimy wszystko, by jak najwięcej kibiców mogło zasiąść na naszych przebudowywanych trybunach. Rywala nie trzeba rekomendować, to jedna z najlepszych drużyn w Polsce - twierdzi Zenon Krówka, kierownik miejscowego zespołu.

Na gorzyczanach wrażenie robi nazwisko każdego piłkarza Legii. Dla nich nie szkodzi, że zabraknie akurat najbardziej w ostatnich czasach znanych. Oprócz Svitlicy do Gorzyc nie pojechali pauzujący za czerwoną kartkę Marek Saganowski i kadrowicz Jacek Zieliński.

TŁOKI GORZYCE - LEGIA WARSZAWA. Środa, godz. 17.30 - ul. Piłsudskiego 30 w Gorzycach. Tłoki: Krzysztof Pyskaty - Tomasz Szmuc, Krzysztof Złotek, Zbigniew Syguła, Paweł Wtorek - Marcin Murdza, Marek Kusiak, Krystian Lebioda, Tadeusz Krawiec - Paweł Szafran, Marcin Dziewulski. Legia: Artur Boruc - Wojciech Szala, Marek Jóźwiak, Dickson Choto, Tomasz Jarzębowski - Tomasz Sokołowski I, Łukasz Surma, Aleksandar Vuković, Tomasz Kiełbowicz - Manuel Garcia, Radosław Wróblewski.

Bara w Świcie

Andy Bara podpisał trzyletni kontrakt, ale od tego tygodnia trenuje w Nowym Dworze. Na rundę jesienną został wypożyczony do Świtu. 21-letni Chorwat jest środkowym obrońcą. Zaliczył blisko 60 występów reprezentacji młodzieżowej. Do Legii trafił z II-ligowego hiszpańskiego Logrones, do którego został wypożyczony z Valencii.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.