Tydzień w PLK. Ubytków ciąg dalszy

Raporty z klubów Polskiej Ligi Koszykówki coraz bardziej przypominają reklamy pasty do zębów - ciągle ktoś mówi o ubytkach i o tym, że ktoś ?ma pecha?, niekoniecznie w ustach. W najważniejszych meczach sezonu zabraknie najpewniej pierwszego centra klubu z Ostrowa i pierwszego rozgrywającego Polonii. Przerwa czeka także lidera mistrzów Polski.

Wypadek samochodowy we wtorek wyeliminował z ostatnich meczów rundy zasadniczej najważniejszego gracza Idei-Śląsk Wrocław Seana Colsona (zwichnięta w nadgarstku prawa ręka). Z nim na boisku Idea ostatnio grała nie tylko skutecznie, ale nawet porywająco. W sześciu ostatnich wygranych spotkaniach miał średnie 23,2 pkt. i 8,3 asysty. Bez niego w równie dobrej formie nawet w pierwszej rundzie play off (z Old Spice Pruszków) może być średnio. Tym bardziej że coraz głośniej mówi się o tym, iż przerwa w grze Raimondsa Miglinieksa potrwa do końca sezonu.

Przygody koszykarzy mistrzów Polski z samochodami to osobny rozdział tegorocznej historii klubu z Wrocławia. Najpierw - jak każdy rasowy Amerykanin - musiał od nowa uczyć się prowadzenia auta, bo nie znał takiego wynalazku jak nieautomatyczna skrzynia biegów. Teraz - wypadek, choć warto zastrzec - co potwierdza policja - że absolutnie nie z winy koszykarza. Również poszkodowanym w feralnym zderzeniu pasażerem Colsona był skrzydłowy Paweł Wiekiera, który korzysta z pomocy kolegi, bo sam niedawno rozbił swój samochód.

Większą niespodzianką jest jednak pożegnanie z Ostrowem z powodów finansowych Konstantina Furmana. Jego brak może mieć spory wpływ na wynik ćwierćfinałowej rywalizacji Gipsaru-Stal z Polonią-Warbud Warszawa. - Nie można było brnąć w pewne sytuacje, walczyć na siłę. Postawiliśmy na prawdę i rozsądek, a sytuacja jest taka, że nie mogliśmy dalej mu płacić. To było rozstanie eleganckie - tłumaczy pożegnanie z trzecim strzelcem zespołu trener Gipsaru Andrzej Kowalczyk. Dodaje, że "nie wypaliły pewne sprawy sponsorskie". W Ostrowie nikt nowy się nie pojawi, nie wróci nawet mający licencję na grę w tym klubie Marek Miszczuk. A na dodatek - jak słychać - niestety z tych samych powodów może być konieczne pożegnanie z jeszcze jednym zawodnikiem.

Pech dotknął za to Polonię-Warbud Warszawa, która z powodu kontuzji stóp straciła Waltera Jeklina i Rolandasa Jarutisa. Tego ostatniego na dłużej - bardzo dobrze ostatnio grający Litwin może pauzować ponad miesiąc. Wygląda więc na to, że warszawiacy zmierzą się w ćwierćfinale z osłabionym Gipsarem także osłabieni.

Tydzień w skrócie

GDYBY PLAY OFF ZACZYNAŁ SIĘ DZIŚ, w ćwierćfinałach zagraliby: Prokom (1) - Komfort (8), Anwil (2) - Czarni (7), Idea (3) - Old Spice (6), Gipsar (4) - Polonia (5). Pierwsze mecze play off zaplanowano na 3 maja.

NA PLUSIE. Andrzej Pluta i Tomas Pacesas, Anwil Włocławek. Dziesięć trójek tej pary w meczu z Polonią w Karczewie przesądziło o wyniku meczu. Warszawianie nie umieli sobie poradzić z tym duetem, który zupełnie zneutralizowali w poprzednich dwóch meczach koszykarze Idei i Prokomu (Pluta i Pacesas łącznie w tamtych dwóch spotkaniach trafili dwa razy za trzy). Co ciekawe, niemal wszystkie z dziesięciu trójek padły z jednego miejsca parkietu, po prawej stronie od kosza Polonii. Sformułowanie "po prawej" podpowiada też trochę, który z zawodników Polonii był odpowiedzialny za krycie w tej części boiska przy defensywie strefowej...

NA MINUSIE. Legioniści ukarani. Andrzej Sinielnikow - dwa mecze dyskwalifikacji i 1000 zł kary. Dominik Czubek - 1000 zł kary. Legia - 500 zł za protest bez uzasadnienia. Takie są kary po awanturach, jakie miały miejsce po meczu Legia - Czarni. Sinielnikow, który wówczas głośno namawiał kibiców do bicia sędziów, może chyba czuć się szczęściarzem po tym wyroku komisarza PLK. Oficjalnie został ukarany tylko za "niesportowe, agresywne i ordynarne zachowanie w stosunku do sędziów".

LICZBA TYGODNIA. 72 - taki procent rzutów z gry (13/18) miał w meczu z Ideą-Śląsk Wrocław rozgrywający Gipsaru-Stal Ostrów Eric Elliott (w sumie zdobył 38 pkt.). 34-letni Amerykanin może być poważnym kandydatem na MVP sezonu.

W TERMINARZU. 30. kolejka (dzisiaj). O miejsca 7-12: Legia Warszawa - Komfort Stargard. Bez Andrzeja Sinielnikowa warszawiakom będzie ciężko o zwycięstwo, ale ostatnio grali u siebie wręcz znakomicie. Typ: Komfort. Start Lublin - Detal-Met-Noteć Inowrocław. Kluczowy być może mecz dla obu zespołów - lublinianie potrzebują punktów w walce o utrzymanie, Noteć marzy o play off. Typ: Noteć. Czarni Słupsk - Azoty-Dozorbud Tarnów. Oba zespoły ostatnio straciły centrów, więc może to być mecz najniższych zespołów PLK. Tarnowianie kłopotów mają jednak zdecydowanie więcej. Typ: Czarni.

W TELEWIZJI. Następna transmisja - 27 kwietnia z meczu Anwil - Idea.

LIGA GAZETOWYCH TYPERÓW. Po 29 kolejkach (174 mecze): 1. "Gazeta Wyborcza" - 137 trafień, 2. "Przegląd Sportowy" - 133; 3. "Rzeczpospolita" - 130; 4. "Superbasket" - 129; 5. "Sport" - 128, 6. "Super Express" - 125.

Copyright © Agora SA