Bundesliga. 22. kolejka. Rośnie przewaga Bayernu

Po zwycięstwie 2:0 z Norymbergą Bayern Monachium ma już 10 punktów przewagi nad drugą w tabeli Borussią Dortmund. Mistrzowie Niemiec po dramatycznym meczu zremisowali w Gelsenkirchen z Schalke 04 2:2. Sędzia wyraźnie skrzywdził drużynę obu Polaków, m.in. nie uznając prawidłowo zdobytej bramki kapitana Tomasza Wałdocha

To były 121. derby Zagłębia Ruhry. Wszystkie wzbudzały emocje. Animozje między fanami z Westfalenstadion i Arena AufSchalke najlepiej obrazował transfer mistrza świata z 1990 Andreasa Moellera. - Piana wystąpiła mi na ustach, a włosy posiwiały w jednej sekundzie. Choćby nie wiem co, nie obejrzę ani jednego meczu Moellera w barwach naszej drużyny - ogłosił słynny szef klubu kibica Schalke Bodo Berg.

W sobotę napięcie towarzyszyło zawodnikom od pierwszych minut. Schalke zaczęło znakomicie - już po kwadransie prowadziło 2:0. Borussia, której szanse na dopędzenie lidera z Monachium zmalałyby do minimum, rzuciła się do walki. Dosłownie.

W 38. minucie Brazylijczyk Dede uderza w twarz napastnika gospodarzy Victora Agali. Ten nie pozostaje mu dłużny, ale sędzia wyrzuca z boiska tylko Nigeryjczyka. Menedżer Schalke Rudi Assauer zapowiedział, że złoży oficjalny protest. - To skandal, zostaliśmy okradzeni z punktów! Arbiter albo był ślepy, albo to zrobił specjalnie. - Zasłużyłem na czerwoną kartkę, ale Dede co najmniej na dwie. Gdyby, tak jak chciał, trafił mnie łokciem w oko, być może już bym go nie miał - dodał Agali.

Grający z przewagą zawodnika goście wyrównali w drugiej połowie, najpierw po strzale głową Jana Kollera i Brazylijczyka Ewerthona. W 80. min prawidłowego gola głową zdobył kapitan Schalke Tomasz Wałdoch ("Sport-Bild" wybrał Polaka na najlepszego piłkarza Schalke - wygrał 73 proc. pojedynków jeden na jeden). Sędzia gola nie uznał, choć żaden z piłkarzy Schalke nie był na pozycji spalonej. Mimo to bramkarz Borussii Jens Lehmann przebiegł prawie 40 m i rzucił się na napastnika swojej drużyny Amoroso, wściekły, że ten się nie wrócił pod własną bramkę. Sędzia ukarał Lehmanna drugą żółtą kartką i wyrzucił z boiska.

- To bardzo ciekawe. Do dziś nie wiedziałem, że istnieje przepis zakazujący mieć pretensje do zawodnika z własnego zespołu. Sędzia go chyba wymyślił. Choć trener Mathias Sammer bronił piłkarza, menedżer drużyny Michael Meier zapowiedział karę finansową.

Po pięciu porażkach z rzędu pierwsze spotkanie wygrał wreszcie Bayer Leverkusen. Klub Radosława Kałużnego (Polak grał 90 min) wymęczył zwycięstwo 2:1 nad beniaminkiem Hannover 96, zdobywając decydującego gola w ostatniej minucie. Strzelił go Czech Jan Simak, którego zwolniony po ubiegłej kolejce trener Klaus Toppmoeller uznał za swój najbardziej chybiony transfer.

W meczu przeciwko drużynie swego przyszlego pracodawcy - Hercie w Berlinie, Artur Wichniarek gola nie zdobył, ale też jego Arminia Bielefeld wywiozła szczęśliwy remis. W końcówce meczu na osdtatnie 18. minut na boisko wszedł Bartosz Karwan, zmieniając gwiazdora Herthy Brazylijczyka Alexa Alvesa.

Wyniki 21. kolejki

WERDER BREMA - ENERGIE COTTBUS 0:1 (0:1): Topic (5.)

BAYERN MONACHIUM - FC NUERNBERG 2:0 (1:0): Lizarazu (17.), Elber (58.)

VFL WOLFSBURG - TSV 1860 MONACHIUM 1:1 (0:0): Klimowicz (71.) - Lauth (51.)

KAISERSLAUTERN - HAMBURG 2:0 (0:0): Lokvenc (51.), Klose (58.)

HANSA ROSTOCK - VFL BOCHUM 1:1 (1:0): di Salvo (31.) - Hashemian (61.)

HANNOVER 96 - BAYER LEVERKUSEN 1:2 (1:0): Popescu (14.) - Schoof (80.), Simak (90.)

SCHALKE 04 - BORUSSIA DORTMUND 2:2 (2:0): Vermant (13.), van Kerckhoven (16.) - Koller (52.), Everthon (58.)

HERTHA BERLIN - ARMINIA BIELEFELD 0:0

VFB STUTTGART - BORUSSIA MOENCHENGLADBACH 4:0 (2:0): Kuranyi (8., 24. 88.), Ganea (86.)

Najskuteczniejsi

14 - Ailton (Werder)

12 - Christiansen (VfL Bochum)

Elber (Bayern)

4

tyle czerwonych kartek dostał w tym sezonie bramkarz Borussii Dortmund Jens Lehmann. To rekord wśród bramkarzy Bundesligi

Copyright © Agora SA