Piłka nożna. Cristiano Ronaldo zagra we Wrocławiu?

Piłkarska reprezentacja Polski zagra we Wrocławiu na nowym stadionie 15 listopada 2011 roku. Rywalem ma być ktoś z trójki: Włochy, Portugalia, Anglia.

Przez dłuższy czas we Wrocławiu panowało przekonanie, że otwarcie nowego stadionu piłkarskiego uświetni mecz reprezentacji Polski z mistrzami świata Hiszpanami. W założeniach władz miasta miało do tego dojść we wrześniu 2011 roku. Dziś już wiadomo, że Hiszpanie na pewno we Wrocławiu nie zagrają, a reprezentacja Polski wystąpi tu nie we wrześniu, tylko w listopadzie 2011 roku. Nadal tylko nie wiadomo, kto będzie rywalem zespołu prowadzonego przez Franciszka Smudę.

- Na sto procent wiemy, że 6 września przyszłego roku na otwarcie Stadionu Narodowego w Warszawie Polska zmierzy się z Niemcami - mówi Konrad Paśniewski, menedżer piłkarskiej reprezentacji Polski. - Finalizujemy też rozmowy o organizacji spotkania Polska - Francja w czerwcu 2011 roku na nowym stadionie w Gdańsku. Z tego względu jest przesądzone, że we Wrocławiu nasza kadra zagra w listopadzie - analizuje.

Paśniewski zauważa, że wcześniejsze terminy są nierealne, gdyż poszczególne reprezentacje rozgrywają wtedy mecze eliminacyjne do Euro 2012. Polska i Ukraina, jako gospodarze mistrzostw, są z tych eliminacji zwolnione.

Wrocław marzy o silnym, renomowanym rywalu, takim, który sprawi, że pojedynek będzie wielkim wydarzeniem sportowym i medialnym. Na 11, 12 oraz 15 listopada UEFA wyznaczyła terminy meczów barażowych decydujących o awansie do finałów Euro. Oczywiście w tych spotkaniach nie zagrają zespoły, które wygrają swoje grupy eliminacyjne i bezpośrednio awansują do Euro 2012. Dlatego w listopadzie te reprezentacje będą miały wolne terminy i mogą zagrać mecz towarzyski z Polakami.

- PZPN wie, że interesuje nas organizacja meczu z reprezentacją, która znajduje się w czołówce rankingu UEFA - potwierdza Michał Janicki, doradca prezydenta Wrocławia do spraw Euro 2012.

Na dziś wiadomo, że PZPN negocjuje z przedstawicielami trzech reprezentacji: Włoch, Anglii i Portugalii, które mogą w 2011 roku zagrać z Polską.

- Mecz we Wrocławiu chcemy przeprowadzić 15 listopada. Najdalej zaawansowani jesteśmy w rozmowach z Włochami, najmniej z Anglikami - przyznaje Paśniewski.

Jednak dziś przedstawiciele żadnej z tych reprezentacji nie mogą dać gwarancji, że w listopadzie zagrają we Wrocławiu, bo nikt nie wie, jak zakończy się rywalizacja w grupach eliminacyjnych. Na razie w dobrej sytuacji znajdują się Włosi - w swojej grupie są liderem tabeli, wyprzedzając Słoweńców i Estonię. Z kolei Anglicy zajmują drugie miejsce w grupie G, ale rozegrali jeden mecz mniej od rewelacyjnej Czarnogóry przewodzącej stawce. Natomiast Portugalia w grupie H jest druga, za Norwegią, która wygrała wszystkie trzy mecze eliminacyjne.

- Myślę, że dużo powinno się wyjaśnić pod koniec marca, gdyż w tym czasie są wyznaczone dwie rundy spotkań eliminacyjnych. Wtedy niektóre reprezentacje mogą uczynić duży krok do wygrania grupy i zapewnienia sobie bezpośredniego awansu do Euro 2012. To ułatwi nam negocjacje - podkreśla Paśniewski.

Wiadomo, że na kilka miesięcy przed finałami Euro 2012 reprezentacje różnych krajów chcą grać na stadionach, które będą arenami mistrzostw. Z tego względu PZPN jest w stanie sprowadzić do Polski najlepsze europejskie drużyny narodowe.

W 2011 roku - poza organizacją meczu reprezentacji Polski - władze Wrocławia zamierzają na nowym stadionie przeprowadzić dwie inne duże imprezy. Na sierpień planowany jest mecz piłkarzy Śląska Wrocław z zagranicznym zespołem, a na połowę września koncert światowej sławy gwiazdy muzycznej.

Michał Janicki: - Organizacją tych imprez zajmuje się operator stadionu firma SMG. Chcemy, aby wrocławscy kibice mogli zobaczyć w akcji jedną z najlepszych drużyn angielskich lub niemieckich. Z Anglii w grę wchodzi jedna z pięciu czołowych drużyn oraz Liverpool. Zaznaczę tylko, że nie planujemy sprowadzenia Arsenalu, który w tym roku zagrał w Warszawie na otwarcie stadionu Legii. Mogę powiedzieć, że pod względem kosztów z grona najlepszych angielskich klubów najdroższa jest Chelsea. Jeśli chodzi o ligę niemiecką, to interesuje nas tylko Bayern Monachium.

Rejna pozbawił Liverpool wygranej. Znowu kiks... ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.