FIFA rozważa technologię Hawk Eye. Koniec nieuznanych bramek?

Do FIFA wpłynęło do poniedziałku trzynaście propozycji technologii, które mają pomóc sędziemu w ocenie, czy piłka przekroczyła linię bramkową. Tzw. Hawk Eye jest wykorzystywany m.in. w tenisie i krykiecie. Jak powiedział sekretarz generalny organizacji Jerome Valcke, może to być na przykład sygnalizator w formie zegarka na rękę. Wiążące decyzje dotyczące wprowadzenia technologii zostaną jednak podjęte najwcześniej w marcu.

Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?

Prezydent FIFA Sepp Blatter twierdzi, że nie pojawił się jeszcze system, który byłby na tyle satysfakcjonujący, aby można go wprowadzić do użytku bez żadnych wątpliwości. Na następnym spotkani IFAB - ciała decydującego o zmianach w przepisach gry w piłkę nożną - które odbędzie się 20 października, wszystkie zaprezentowane propozycję mają zostać dokładnie omówione.

Podobne eksperymenty FIFA przeprowadzała już w 2006 roku, a w 2007 po raz pierwszy użyto piłek ze specjalnym chipem, który miał dokładnie określać położenie piłki. Próby te nie przyniosły zadowalających wyników i od tego czasu ostateczna decyzja należała wyłącznie do sędziów. Prezydent FIFA Sepp Blatter dotychczas niechętnie patrzył na wszelkie technologiczne pomoce, takie jak powtórki wideo, twierdząc że ludzki błąd od zawsze był częścią gry. Ale dyskusję o zmianach przyspieszyły błędy sędziów podczas niedawnego mundialu. W meczu Niemcy - Anglia nie uznano prawidłowego gola Franka Lamparda, który dawałby Anglii wyrównanie. Ostatecznie Niemcy wygrały mecz 4:1.

Manchester United ? chce Gianluigiego Buffona?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.