Trener Podbeskidzia apeluje do kibiców: Nie gwiżdżcie na nas!

- Zdarzają się takie chwile, że zwyczajnie nie idzie. Przeraża, że kibice wtedy gwiżdżą - denerwuje się Dariusz Dźwigała, trener Podbeskidzia Bielsko-Biała.

W sezonie, gdy Podbeskidzie wywalczyło awans do Ekstraklasy, Górale nie przegrali żadnego meczu na własnym stadionie. W tych rozgrywkach bielszczanie w dwóch meczach u siebie zdobyli ledwie punkt!

Piłkarze z Bielska po spotkaniu z Chojniczanką nie bardzo potrafili odpowiedzieć na pytanie, skąd ta niemoc na własnym obiekcie. - Taki jest sport, taka jest piłka - odpowiadał debiutujący w Podbeskidziu Michał Janota. - Nie mam pojęcia, co się z nami dzieje. Spodziewałem się dziś czegoś zupełnie innego - mówił Robert Demjan. - Liczyliśmy, że dłużej utrzymamy miano niepokonanych - przyznał po końcowym gwizdku Robert Menzel.

Także Dariusz Dźwigała na pomeczowej konferencji nie znajdował wytłumaczenia. - Są takie momenty, gdy nic nie idzie. Apeluję do kibiców, by w takich chwilach pomagali nam. Boli ta porażka i chciałbym zwrócić uwagę na gwizdy z trybun, które są bardzo bolesne. Zdarzają się takie chwile, że zwyczajnie nie idzie i przeraża, że kibice wtedy gwiżdżą. Chciałbym prosić, aby to się nie powtarzało, bo gwarantuję, że wszyscy dajemy z siebie ponad 100 procent - stwierdził szkoleniowiec Podbeskidzia.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.