Piłka nożna. Vidal opuścił zgrupowanie kadry. Prawdopodobnie znów się upił

Arturo Vidal nie zagra w sobotę w towarzyskim meczu Chile z Paragwajem. Piłkarz opuścił zgrupowanie i jest to jedyna potwierdzona informacja w tej sprawie. Bo powody podawane przez piłkarza i te, które przedstawiają anonimowi informatorzy, już znacznie się różnią.

W czerwcu podczas Copa America Vidal rozbił na autostradzie swoje ferrari. Doznał drobnych obrażeń karku, a jego żona, z którą jechał, miała rozcięty łuk brwiowy. Chwilę przed podróżą piłkarz był w kasynie. Jak poinformowała policja, podczas prowadzenia auta był pod wpływem alkoholu.

Mimo tak poważnego wykroczenia były piłkarz Juventusu (a obecnie Bayernu) grał do końca turnieju i cieszył się z historycznego zwycięstwa swojej reprezentacji.

Najwyraźniej piłkarz niczego się nie nauczył. Chilijskie media donoszą, że podczas zgrupowania reprezentacji ponownie odwiedził to samo kasyno. I ponownie bawił w nim do godzin porannych. Na treningu miał stawić się nietrzeźwy, co potwierdza anonimowo trzech reprezentantów Chile.

Vidal jednak tym razem się broni. Tłumaczy, że musiał opuścić zgrupowanie z powodów osobistych. Według gazety "La Tercera" powodem mogą być kiepskie wyniki badań syna, który choruje na cukrzycę. Jest jednak jedno "ale". Dziecko Vidala według informacji gazety przebywa pod opieką lekarską we Włoszech. A piłkarz prosto ze zgrupowania pojechał do Monachium.

Zobacz wideo

Dla kogo oni grają. Nowy gracz Realu Mateo Kovacić i Izabela Andrijanić [KLIKNIJ]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.