O rychłym transferze zawodnika Górnika świadczyło m.in. to, że Fedor Cernych znalazł się poza kadrą Górnika Łęczna na spotkanie z Piastem Gliwice.
Zainteresowane sprowadzeniem Cernycha były Lechia Gdańsk, Jagiellonia Białystok i występująca w Serie A - Atalanta Bergamo. W ostatnim czasie rozważany był też kierunek niemiecki.
Ostatecznie walkę o zawodnika wygrała Jagiellonia. Po odejściu Patryka Tuszyńskiego, Niki Dżalamidze i Macieja Gajosa zespół prowadzony przez Michała Probierza potrzebował wzmocnień. Wybór padł właśnie na Cernycha. Mówi się, że białostocki klub zapłaci Górnikowi ok. 200 tysięcy euro.
24-letni snajper w 38 meczach w barwach Górnika zdobył 12 bramek. W tym sezonie tylko raz pokonał bramkarza rywali.