Zabójstwo w Azerbejdżanie. Dlaczego zginął dziennikarz?

Rasim Alijew został pobity na śmierć. W morderstwo jest zamieszany reprezentant Azerbejdżanu Dżawid Husejnow.

Qabala w poprzednim sezonie zajęła trzecie miejsce w lidze i zakwalifikowała się do eliminacji Ligi Europy. Po wzmocnieniach, m.in. Vitalijem Vernydubem kupionym za 1,2 mln euro z Zorii Ługańsk, przeszła do czwartej rundy eliminacji, w której zmierzy się z Panathinaikosem Ateny. Wcześniej wyeliminowała Dinamo Tbilisi, Cukarickiego Belgrad i Apollon Limassol. Po zakończeniu rewanżu z Cypryjczykami wygranego przez gospodarzy 1:0 (w pierwszym meczu było 1:1) Dżawid Husejnow, kapitan Qabali i strzelec jedynego gola, biegał po boisku z turecką flagą i wykonywał obraźliwe gesty wobec rywali. Od 1983 r. Cypr jest podzielony na dwie części - na jednej trzeciej terytorium utworzono Turecką Republikę Cypru Północnego, która jest uznawana tylko przez Turcję. Antagonizmy na wyspie są więc ogromne.

To nie pierwszy wybryk zawodnika - na Cyprze też prowokował publiczność i rywali. Apollon poskarżył się do UEFA, ale Husejnow nie został zawieszony, choć europejska federacja wszczęła postępowanie w tej sprawie.

Wydarzenie opisał dziennikarz sportowy Rasim Alijew. Skrytykował zachowanie Husejnowa i brak reakcji szefów klubu. Następnego dnia do Alijewa zadzwonił mężczyzna podający się za krewnego piłkarza i zaczął go wyzywać. Później zaprosił - jak podają azerskie media - "na spotkanie przy herbacie". Tam na dziennikarza napadło kilku mężczyzn. Pobili go tak dotkliwie, że trafił do szpitala, gdzie w sobotę zmarł. Okazało się, że jednym z bandytów był krewny Husejnowa, który wcześniej przez krótki czas był zawodnikiem drugiej drużyny Qabali. Został już zatrzymany, podobnie jak pozostali bandyci.

Klub wydał oświadczenie, w którym informuje o odsunięciu kapitana od zespołu do zakończenia śledztwa i wyjaśnienia jego roli w pobiciu dziennikarza. "Nigdy nie reagowaliśmy na krytykę w mediach, nawet w czasach, gdy Qabala grała źle. Bardzo żałujemy, że w incydencie figuruje imię Dżawida Husejnowa. Wiemy, że Alijew w ostatnich rozmowach mówił, że między nim a piłkarzem nie ma żadnych problemów. Choć Husejnow jest jednym z najważniejszych ludzi w naszej drużynie, podjęliśmy decyzję o jego odsunięciu" - napisali szefowie Qabali.

Zanosi się na to, że długo nie będą mogli liczyć na swojego kapitana, ponieważ we wtorek Husejnow został aresztowany na trzy miesiące. Postawiono mu zarzut niepoinformowania o planowanym przestępstwie. Jego adwokat zapowiedziała odwołanie.

Husejnow to jeden z najbardziej znanych azerskich piłkarzy. 27-letni pomocnik grał m.in. w tureckim Adana Demirspor. Rok temu Qabala zapłaciła za niego FK Baku 300 tys. euro. W poprzednim sezonie z 12 golami był czołowym strzelcem ligi, w sześciu spotkaniach kwalifikacjach LE zdobył trzy bramki. W reprezentacji Azerbejdżanu rozegrał 43 mecze (dwa gole), wystąpił w czerwcowym meczu eliminacji Euro 2016 z Norwegią (0:0).

Dla kogo oni grają. Piotr Zieliński i Laura Słowiak [KLIKNIJ]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.